
Od piątku obowiązuje rozejm między Izraelem a Hamasem, będący pierwszym etapem planu pokojowego ogłoszonego przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Zawieszenie broni weszło w życie w południe, gdy izraelskie wojska wycofały się z części obszarów Strefy Gazy.
Mieszkańcy, którzy uciekli z miasta Gazy w czasie ofensywy lądowej, zaczęli wracać do swoich domów – często zrujnowanych i pozbawionych podstawowej infrastruktury. Według lokalnych władz powróciło już około 500 tys. osób.
Zgodnie z ustaleniami Hamas w ciągu 72 godzin od wejścia w życie rozejmu ma zwolnić 20 izraelskich zakładników oraz przekazać ciała 28 ofiar uprowadzonych w trakcie wojny.
W zamian Izrael uwolni około 250 Palestyńczyków skazanych na dożywocie oraz 1700 mieszkańców Gazy zatrzymanych w czasie trwającego od dwóch lat konfliktu.
Wojsko izraelskie nadal kontroluje północ Strefy Gazy, część przygranicznych terenów oraz miasta Bajt Lahija i Bajt Hanoun. Wycofało się jednak z większej części miasta Gazy oraz z części Rafah i Chan Junus.
W Tel Awiwie w sobotę wieczorem odbyły się masowe protesty, w których uczestniczyło ponad pół miliona osób domagających się uwolnienia zakładników. Manifestanci dziękowali Donaldowi Trumpowi za doprowadzenie do zawieszenia broni.
Na wiecu przemawiali jego wysłannicy – Steve Witkoff i Jared Kushner, współautorzy planu pokojowego. Wraz z nimi Strefę Gazy odwiedził admirał Bradley Cooper, dowódca amerykańskiego CENTCOM-u. Izraelskie media podają, że do kraju przybywa kontyngent około 200 amerykańskich żołnierzy, którzy mają wzmocnić międzynarodowy nadzór nad rozejmem.
W poniedziałek prezydent USA odwiedzi Izrael, gdzie ma spędzić około czterech godzin. W tym czasie wygłosi przemówienie przed izraelskim parlamentem. Następnie uda się do Egiptu na szczyt w Szarm el-Szejk, w którym udział zapowiedzieli przywódcy ponad 20 państw – m.in. Emmanuel Macron, Keir Starmer oraz sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.
W rozmowach nie wezmą udziału przedstawiciele Izraela ani Hamasu. Spotkanie ma być poświęcone kolejnym etapom wdrażania planu pokojowego.
Plan zakłada m.in. złożenie broni przez Hamas, przekazanie władzy tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym oraz rozpoczęcie odbudowy Strefy Gazy. Szczegóły tych rozwiązań pozostają jednak przedmiotem trudnych negocjacji.
Przedstawiciele Hamasu, Islamskiego Dżihadu i Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny już zapowiedzieli, że nie zaakceptują żadnej „zagranicznej kurateli” ani rozbrojenia.
ONZ szacuje, że w ciągu dwóch lat wojny zniszczonych lub poważnie uszkodzonych zostało ponad 80 proc. budynków w Strefie Gazy. Większość mieszkańców stała się uchodźcami wewnętrznymi, mieszkając w prowizorycznych obozach.
Organizacje humanitarne alarmują o dramatycznym braku żywności i wody. Pomoc humanitarna w ostatnich dniach wzrosła do 500 ciężarówek dziennie, ale to wciąż mniej niż minimum wskazywane przez ONZ – 600 transportów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie