Reklama

Zmasowany atak Rosji na Kijów. Są ofiary i liczni ranni [ZDJĘCIA]


Kijów po raz kolejny stał się celem jednego z najpoważniejszych ataków powietrznych od początku rosyjskiej inwazji. W sobotę rano lokalne władze poinformowały, że w wyniku ostrzału z użyciem dronów i rakiet zginęły co najmniej dwie osoby, a 15 mieszkańców zostało rannych, w tym jedno dziecko. Ataki doprowadziły do licznych pożarów i poważnych zakłóceń w dostawach prądu.


Pierwsze alarmy przeciwlotnicze wybrzmiały jeszcze przed północą, a nad ranem wciąż obowiązywało najwyższe ostrzeżenie. Nad miastem długo krążyły rosyjskie drony uderzeniowe, a mieszkańcy słyszeli kolejne wybuchy oraz odgłosy systemów obrony przeciwlotniczej usiłującej zestrzelić bezzałogowce.

Administracja wojskowa Kijowa informowała o dynamicznie zmieniającej się sytuacji, podając: – Według najnowszych informacji wskutek ataku zginęły dwie osoby. Kolejnych 13 osób zostało rannych, w tym jedno dziecko. Liczba poszkodowanych rosła wraz z napływającymi zgłoszeniami służb ratunkowych.

Pożary i zniszczenia w wielu dzielnicach Kijowa

Mer miasta Witalij Kliczko przekazał, że drony uderzyły w budynki mieszkalne, a spadające odłamki wywołały liczne pożary. Choć szkody w infrastrukturze mieszkalnej są znaczące, głównym celem Rosji była infrastruktura krytyczna. Zachodnia część Kijowa została pozbawiona energii elektrycznej, a na prawym brzegu Dniepru spadło ciśnienie wody, co utrudniło funkcjonowanie setek tysięcy mieszkańców.

Ataki nie ograniczyły się jedynie do stolicy. Alarmy ogłoszono na terenie całej Ukrainy, również w obwodach zachodnich, położonych w pobliżu granicy z Polską.

Polska podnosi gotowość bojową

W związku z atakiem Polskie Dowództwo Operacyjne poderwało myśliwce oraz uruchomiło naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego. Po kilku godzinach przekazano, że nie odnotowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, a operowanie wojskowego lotnictwa zakończono. Dowództwo podkreśliło, że był to jeden z największych ataków Rosji na Kijów od początku wojny.

Sobotni ostrzał ponownie pokazał, że stolica Ukrainy wciąż znajduje się na pierwszej linii rosyjskiej agresji, a mieszkańcy muszą żyć w permanentnym zagrożeniu.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 29/11/2025 12:49
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do