
Według doniesień medialnych Barbara Nowacka otrzymała od biskupów propozycję zawarcia kompromisu w sprawie ograniczenia liczby lekcji religii w polskich szkołach. Choć rozmowy wydają się zmierzać w kierunku porozumienia, ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, do kluczowego spotkania doszło w ubiegłym tygodniu w gmachu Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Obecni byli przedstawiciele rządu oraz Konferencji Episkopatu Polski, którzy omawiali przyszłość lekcji religii w szkołach. Początkowo stanowisko Episkopatu było nieugięte — biskupi domagali się obowiązkowych lekcji religii lub etyki dla wszystkich uczniów.
Jednak, jak wynika z informacji dziennika, w toku negocjacji biskupi zmienili swoje stanowisko. "Po chwili okazało się, że Episkopat jest w stanie się zgodzić z propozycjami Barbary Nowackiej" — relacjonuje jeden z uczestników spotkania, cytowany przez "GW".
Kluczowym elementem porozumienia miałoby być ograniczenie liczby lekcji religii do jednej tygodniowo, jednak zmiana ta miałaby wejść w życie dopiero od 2026 roku.
Przedstawiciele Episkopatu wskazali, że potrzebują czasu na dostosowanie podstawy programowej oraz przygotowanie nowych podręczników. "Usłyszeliśmy, że Episkopat musi mieć czas na zmianę podstawy programowej i przygotowanie nowych podręczników" — wyjaśnił rozmówca „Gazety Wyborczej” z kręgów rządowych.
Obecnie w polskich szkołach lekcje religii odbywają się zazwyczaj dwa razy w tygodniu, a uczniowie mają możliwość wyboru między religią a etyką. Zmiana proponowana przez Barbarę Nowacką miałaby na celu zmniejszenie liczby godzin lekcji religii oraz zwiększenie dostępności etyki jako alternatywy.
Ale to wciąż nie rozwiązuje problemu, ponieważ Koalicja 15 października szła do wyborów z obietnicą całkowitego wyeliminowania indoktrynacji religijnej z polskich szkół, do której dochodzi w ramach leksji religii. Według zarówno ekspertów, jak i większości młodzieży w wieku adolescencji, religia jest kulą u nogi w polskim systemie oświaty.
W wielu miastach laicyzacja w polskich szkołach postępuje w zawrotnym tempie. Są miejsca, gdzie z udziału w zajęciach rezygnuje dużo ponad 60 proc. uczniów.
Choć kompromis wypracowany podczas negocjacji wydaje się być możliwy, ostateczny głos w tej sprawie należy do Donalda Tuska. Lider Platformy Obywatelskiej będzie musiał ocenić, czy propozycja ograniczenia liczby godzin religii jest zgodna z programem partii oraz oczekiwaniami elektoratu.
Dziennik wskazuje, że najprawdopodobniej jeszcze w tym roku projekt rozporządzenia ws. zmniejszenia liczby godzin religii zostanie rozpatrzony na posiedzeniu rządu.
Decyzja o ograniczeniu liczby lekcji religii ma miejsce w kontekście rosnącej debaty publicznej na temat obecności Kościoła w systemie edukacji. Nowy sondaż CBOS wskazuje, że Polacy są podzieleni w tej kwestii. Część społeczeństwa opowiada się za całkowitym wycofaniem religii ze szkół i wprowadzeniem wyłącznie etyki, podczas gdy inni uważają, że religia powinna pozostać częścią programu nauczania.
Barbara Nowacka, jako posłanka Koalicji Obywatelskiej i członkini Inicjatywy Polskiej, od dawna opowiada się za rozdziałem Kościoła od państwa i ograniczeniem wpływu religii na edukację. Jej propozycja, aby zmniejszyć liczbę lekcji religii, wpisuje się w szerszą politykę partii dążącą do świeckości systemu szkolnictwa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie