Dewastacja cmentarza w Miednoje. Sikorski wręczył notę dyplomatyczną Rosji

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski poinformował, że Polska przekazała Rosji notę dyplomatyczną w sprawie dewastacji Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje, gdzie spoczywają ofiary zbrodni katyńskiej – polscy jeńcy wojenni zamordowani przez NKWD w 1940 roku.

– Nota już została wręczona – potwierdził Sikorski na antenie RMF FM.

Według wcześniejszych informacji MSZ, na podstawie decyzji rosyjskiej prokuratury z cmentarnego pomnika skuto płaskorzeźby: Orderu Virtuti Militari oraz Krzyża Kampanii Wrześniowej 1939 roku. To gest, który polskie władze odczytują jako świadomą próbę zakłamywania historii i wpisywania się w sowiecką, stalinowską narrację.

– To realizacja stalinowskiej wersji historii. To jedno ze źródeł rosyjskiego imperializmu – podkreślił szef polskiej dyplomacji.

Sikorski przypomniał, że zgodnie z obowiązującymi umowami między Polską a Rosją, miejsca pamięci ofiar zbrodni wojennych są objęte ochroną międzynarodową.

– To nie jest pomnik polityczny. To mogiła polskich jeńców wojennych. Zniszczenie tych symboli to złamanie międzynarodowych ustaleń – zaznaczył.

Odnosząc się do różnicy między miejscami pamięci a tzw. pomnikami wdzięczności, Sikorski podkreślił, że Miednoje to cmentarz, a nie ideologiczna instalacja.

Sprawa dewastacji pomnika w Miednoje wpisuje się w szersze napięcia między Warszawą a Moskwą. Przypomnijmy, że Polska niedawno zamknęła konsulat Rosji w Krakowie, w reakcji na informacje o działaniach rosyjskich służb specjalnych w Polsce – m.in. w kontekście pożaru hali przy Marywilskiej 44.

– Jeszcze nie wiemy, jaka będzie odpowiedź Rosji, ale zapewne proporcjonalna – stwierdził Sikorski, dodając z przekąsem: „My nie podpalamy centrów handlowych w Rosji”.

Polski Cmentarz Wojenny w Miednoje został otwarty 2 września 2000 roku. Spoczywa tam ponad 6300 polskich jeńców, głównie funkcjonariuszy Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza, Straży Więziennej oraz przedstawicieli administracji II Rzeczypospolitej.

Zostali zamordowani przez sowieckie NKWD w ramach zbrodni katyńskiej – jednej z największych tragedii w historii Polski XX wieku.

Dewastacja tego miejsca to nie tylko akt wandalizmu, ale symboliczne uderzenie w polską pamięć historyczną.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że nota dyplomatyczna została przygotowana w porozumieniu z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a wręczenie jej miało nastąpić w Moskwie.

To reakcja, która – mimo napiętych stosunków dyplomatycznych – ma pokazać, że Polska nie zamierza milczeć wobec prób fałszowania historii i profanowania miejsc pamięci narodowej.