Reklama

Kaczyński oskarża o morderstwo Andrzeja Leppera. Sikorski obala fake news PiS


Wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego z Kwidzyna ponownie otworzyła jedną z najbardziej bolesnych i kontrowersyjnych kart polskiej polityki. Prezes PiS zasugerował, że Andrzej Lepper nie odebrał sobie życia sam, lecz został „zamordowany przez swoje środowisko”, ponieważ rzekomo zamierzał ujawnić niewygodne informacje dotyczące końcówki rządów PiS w latach 2005–2007.


Choć Kaczyński nie przedstawił żadnych dowodów, jego słowa wywołały szeroką falę reakcji – zarówno oburzenia, jak i zdumienia. Najmocniej odpowiedział wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Sikorski: „Do jego samobójstwa doprowadzili dranie od afery gruntowej”

Sikorski nie pozostawił wypowiedzi prezesa PiS bez komentarza. Na platformie X przypomniał o kulisach tzw. afery gruntowej, która w 2007 roku doprowadziła do spektakularnego upadku Samoobrony.
To właśnie w wyniku działań CBA pod kierownictwem Mariusza Kamińskiego oraz jego zastępcy Macieja Wąsika doszło do prowokacji, którą sąd wiele lat później uznał za przestępstwo.

Według Sikorskiego **sfingowana akcja CBA przyczyniła się do politycznego i finansowego zniszczenia Leppera, co w konsekwencji doprowadziło go do samobójstwa**. Wicepremier podkreślił, że osoby odpowiedzialne za te działania zostały prawomocnie skazane, lecz mimo to Kaczyński ponownie wyniósł je do rangi ministrów, a później stały się one beneficjentami dwóch ułaskawień prezydenta Dudy.

Język Sikorskiego był ostry, ale trudno nie zauważyć, że wypunktował fakty: Kamiński i Wąsik rzeczywiście zostali skazani, później ułaskawieni, a dziś zasiadają w Parlamencie Europejskim.

Afera gruntowa i jej długie cienie

W 2023 roku zapadł prawomocny wyrok wobec obu polityków PiS. Sąd uznał, że funkcjonariusze CBA nadużyli uprawnień, a cała prowokacja została przygotowana niezgodnie z prawem. Ułaskawienie przez prezydenta Dudę nastąpiło najpierw w 2015 roku (jeszcze przed uprawomocnieniem wyroku), a ponownie w 2024, gdy Kamiński i Wąsik odbywali już karę.

To właśnie ta sekwencja wydarzeń – niejasne praktyki służb specjalnych, późniejsze awanse, ułaskawienia oraz polityczne nagrody – sprawia, że słowa Sikorskiego znajdują realny kontekst.
Z kolei narracja o „zamordowaniu” Leppera nie ma żadnego potwierdzenia w faktach.

Śledztwo: samobójstwo, depresja i upadek polityczny

Prokuratura, po wielomiesięcznym postępowaniu, jednoznacznie ustaliła, że lider Samoobrony odebrał sobie życie 5 sierpnia 2011 roku w warszawskim biurze partii.
Nie stwierdzono udziału osób trzecich.
Śledczy wskazali natomiast na depresję, gigantyczne problemy finansowe, polityczne bankructwo Samoobrony oraz trwające postępowania karne – wszystko to razem miało stanowić tło tragedii.

Wbrew sugestiom pojawiającym się dziś w przestrzeni politycznej, żadne z dochodzeń nie wykazało, by śmierć Leppera była wynikiem działania kogokolwiek innego niż on sam.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 16/11/2025 12:56
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do