
Choć jest piękna i popularna w Ameryce, w Polsce jest zakazana ze względu na swoją inwazyjność i zagrożenie dla rodzimych gatunków. W ogrodach ceniona jest za miododajne właściwości i estetyczny wygląd, ale jej szybki wzrost sprawia, że stanowi konkurencję dla lokalnej flory.
W Polsce miłośnicy ogrodnictwa często wybierają inne odmiany tej rośliny, które są bardziej przyjazne dla lokalnego ekosystemu. Jednak w Ameryce, zwłaszcza w okresie kwitnienia, ta roślina jest szczególnie lubiana przez motyle i inne owady zapylające. Przyciąga pszczoły i motyle, które chętnie zbierają z niej nektar.
Nielegalna roślina i inwazyjna piękność w polskich ogrodach. Roślina ta rośnie tak szybko, że stanowi poważną konkurencję dla rodzimych gatunków, takich jak perz. Posiada blisko 100 różnych odmian, które głównie występują w Ameryce Północnej i Środkowej. W Polsce czasem spotykana jest w ogrodach, gdzie ceniona jest za miododajne właściwości i estetyczny wygląd.
Roślina ta jest niezwykle odporna na mróz i radzi sobie w każdych warunkach. Jako bylina osiąga wysokość od 150 do 180 cm. Charakteryzuje się dużymi liśćmi z wyraźnym unerwieniem. Kwitnie od czerwca do sierpnia, prezentując różowo-czerwone kwiaty, a w niektórych odmianach kwiaty są kremowo-różowe.
Trojeść, znana także pod łacińską nazwą Asclepias, jest rośliną z rodziny toinowatych (Apocynaceae). Pochodzi ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, skąd trafiła do Europy, gdzie uznawana jest za gatunek inwazyjny, zagrażający rodzimym roślinom. Roślina produkuje nektar, który jest cennym źródłem pożywienia dla owadów zapylających, a jej obecność może wspierać zdrowie pszczół, które są kluczowe dla produkcji miodu.
Po kwitnieniu roślina produkuje charakterystyczne owoce w postaci podsadek (typowe dla rodziny toinowatych), które zawierają nasiona z puszystymi włoskami, ułatwiające ich rozsiewanie przez wiatr.
W tradycyjnej medycynie niektórych kultur, różne części rośliny trojeści były stosowane w leczeniu różnych dolegliwości, chociaż ich skuteczność nie została w pełni potwierdzona przez współczesną naukę. Domyśliłbyś się, że chodziło właśnie o nią?
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie