
Nowa Ruda na Dolnym Śląsku ponownie znalazła się na pierwszym miejscu listy miast z najgorszą jakością powietrza w Polsce. Najnowszy raport Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) pokazuje, że problem smogu wciąż jest dramatycznie aktualny.
Według danych PAS, w Nowej Rudzie stężenie rakotwórczego benzopirenu osiągnęło aż 700 proc. dopuszczalnej normy, podczas gdy rok wcześniej wynosiło 400 proc.
To oznacza, że sytuacja nie tylko nie poprawia się, ale wręcz dramatycznie pogarsza. – Miasto zajęło pierwsze miejsce we wszystkich kategoriach: liczbie dni smogowych, stężeniu benzopirenu i średnim rocznym stężeniu pyłu PM10 – poinformował Piotr Siergiej, rzecznik PAS.
Na kolejnych miejscach znalazły się Nowy Targ, Sucha Beskidzka i Myszków, gdzie wartości benzopirenu osiągają 500 proc. normy. Zaskakuje też wynik Rabki-Zdroju, uzdrowiska z czterokrotnym przekroczeniem dopuszczalnych wskaźników.
Jeszcze kilka lat temu Kraków uchodził za miasto o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w kraju. Dziś – jak podkreśla Natalia Matyasik z Krakowskiego Alarmu Smogowego – nie ma tam już przekroczeń norm benzopirenu na żadnej ze stacji pomiarowych.
To efekt konsekwentnej realizacji ustawy antysmogowej, wymiany pieców i kotłów oraz wdrażania przepisów ograniczających spalanie węgla i drewna.
Jednak Kraków wciąż zmaga się z innym problemem. Stężenie dwutlenku azotu (NO₂) pozostaje wysokie, głównie przez emisję z transportu. Pod względem tego zanieczyszczenia miasto zajęło drugie miejsce w Polsce, co – zdaniem aktywistów – potwierdza potrzebę utworzenia Strefy Czystego Transportu.
Według raportu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska średnioroczne stężenie pyłu PM10, liczone ze wszystkich stacji w Polsce, wzrosło w 2024 roku o 7 proc. w porównaniu z 2023 rokiem. To oznacza, że mimo lokalnych sukcesów, skala problemu w kraju jest wciąż ogromna.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie