Reklama

Trzaskowski zapowiada przyspieszenie reform i rozliczenia PiS. Obiecał presję na rząd

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, zapowiedział, że jeśli obejmie urząd, będzie wywierał presję na rząd, aby przyspieszył wdrażanie reform. Na środowej konferencji prasowej dla zagranicznych dziennikarzy zadeklarował, że sam będzie wykazywał inicjatywę legislacyjną w kluczowych dla obywateli sprawach.

Podczas konferencji Trzaskowski odniósł się do rozliczeń poprzedniego rządu Prawa i Sprawiedliwości, wskazując, że ujawniane są kolejne przypadki nieprawidłowości i korupcji.

Trzaskowski zapowiada przyspieszenie rozliczenia PIS

Jego zdaniem politycy PiS powinni zostać jak najszybciej rozliczeni. Jednak, jak podkreślił, równolegle konieczne jest przyspieszenie reform. Wyraził zadowolenie z zapowiedzianych przez premiera Donalda Tuska działań deregulacyjnych oraz współpracy rządu z biznesem. Zadeklarował, że będzie naciskał, aby zmiany były wdrażane nie w perspektywie miesięcy, lecz tygodni.

I obiecuję, że jeżeli Polki i Polacy mnie wybiorą, to będę wymagał od rządu przyspieszenia, będę składał sam inicjatywy, jeżeli rząd nie będzie podejmował spraw ważnych dla Polaków - zadeklarował Trzaskowski.

Trzaskowski zaznaczył, że rola prezydenta powinna być aktywna i proaktywna, a jego celem będzie nie tylko reagowanie na inicjatywy rządu, ale także ich inicjowanie. Zapewnił, że jeśli zostanie wybrany, nie będzie jedynie biernym obserwatorem, lecz liderem dążącym do usprawnienia pracy państwa.

Kandydat KO podtrzymuje deklarację w sprawie aborcji 

Podczas konferencji kandydat KO odniósł się również do kwestii legalizacji aborcji do 12. tygodnia ciąży. Przypomniał, że jego stanowisko w tej sprawie jest jasne i niezmienne – opowiada się za pełnym prawem kobiet do decydowania o swoim ciele. Skrytykował słowa Donalda Tuska z sierpnia 2024 roku, który stwierdził, że w tej kadencji Sejmu nie będzie większości dla liberalizacji prawa aborcyjnego.

Trzaskowski zaznaczył, że od początku nie zgadzał się z tą opinią i będzie robił wszystko, aby wywrzeć presję na rząd i koalicjantów w celu uchwalenia odpowiedniej ustawy jeszcze w obecnym Sejmie.

Po tym jak premier Tusk wymówił te słowa na Campusie, to ja dosłownie kilka minut później powiedziałem, że się z tymi słowami nie zgadzam. Dlatego, iż uważam, że jeszcze w tym Sejmie ta sprawa powinna być załatwiona, i że zrobię absolutnie wszystko, żeby wywierać presję, żeby przekonywać, żeby ta ustawa była przygotowana i przegłosowana przez ten Sejm - powiedział Trzaskowski.

Dodał, że jeśli rządzący nie podejmą tego tematu, sam zgłosi projekt ustawy dopuszczającej legalną aborcję do 12. tygodnia ciąży. Podkreślił, że jego celem jest przekonanie partnerów koalicyjnych do przyjęcia tego rozwiązania i uzyskanie poparcia w parlamencie.

Trzaskowski swoją kampanię buduje na obietnicy dynamicznego i stanowczego przywództwa. Jego deklaracje sugerują, że chce być prezydentem aktywnym, który nie tylko podpisuje ustawy, ale także kształtuje politykę i wywiera realny wpływ na rząd. W kolejnych tygodniach kampanii okaże się, czy jego postulat przyspieszenia reform oraz zdecydowanego podejścia do kwestii światopoglądowych pozwoli na okrojenie elektoratu konkrentów. 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do