Reklama

Trzylatek uratował mamę. Szybka reakcja dziecka zapobiegła tragedii w Ząbkowicach Śląskich

W piątek 17 maja w Ząbkowicach Śląskich doszło do sytuacji, która mogła zakończyć się tragedią. W jednym z mieszkań kobieta niespodziewanie straciła przytomność, będąc sam na sam ze swoim trzyletnim synkiem. Chłopiec nie wpadł jednak w panikę – wykazał się niezwykłą dojrzałością i sięgnął po telefon. Skontaktował się z partnerem swojej mamy, który przebywał za granicą.

Choć rozmowa była krótka, miała ogromne znaczenie. Mężczyzna natychmiast powiadomił służby ratunkowe, które błyskawicznie przyjechały na miejsce. Dzięki reakcji dziecka i szybkiej interwencji kobieta została uratowana.

Szybka reakcja służb i wzorowa postawa policjantek

Na miejsce natychmiast przybyły funkcjonariuszki ząbkowickiej policji oraz zespół pogotowia ratunkowego. Gdy służby dotarły do mieszkania, kobieta odzyskała już przytomność, ale była zdezorientowana i potrzebowała pomocy.

Policjantki nie tylko zadbały o bezpieczeństwo matki, ale również zaopiekowały się przestraszonym dzieckiem. Okazały mu ogromne wsparcie i empatię, nie potęgując stresu ani strachu. Ich działania były szybkie, profesjonalne i pełne zrozumienia – dzięki temu chłopiec nie został dodatkowo obciążony traumą.

Edukacja ratuje życie – rola profilaktyki i rozmów w domu

Jak podkreślają funkcjonariusze, ta historia to nie tylko opowieść o dziecięcej odwadze, ale również ważna lekcja dla dorosłych. Dziecko wiedziało, jak zareagować, ponieważ nauczono go wcześniej, że telefon służy nie tylko do zabawy, ale może być narzędziem do ratowania życia.

To także dowód na skuteczność działań profilaktycznych prowadzonych przez policję – zarówno w przedszkolach, jak i szkołach. Jednak kluczową rolę odgrywają rozmowy w domu. To rodzice powinni uczyć dzieci, że numer 112 to numer zaufania i że w sytuacji zagrożenia należy działać – nawet jeśli ma się zaledwie trzy lata.

Bohater dnia i przykład dla innych rodzin

Chłopiec, który uratował swoją mamę, zasługuje na miano bohatera. Dzięki jego dojrzałej postawie i szybkiej reakcji służb nie doszło do tragedii. Ta historia powinna stać się inspiracją dla innych rodziców i opiekunów – by jak najwcześniej uczyć dzieci reagowania w sytuacjach zagrożenia. Czasem jeden telefon wystarczy, by ocalić czyjeś życie.

Baner Antyprawak.pl

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Policja Aktualizacja: 21/05/2025 10:59
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do