Reklama

Zaginięcie żołnierzy USA na Litwie. Ruszył piąty dzień poszukiwań, Polacy znów w akcji

Na poligonie wojskowym w Podbrodziu (lit. Pabrade) na Litwie, położonym niedaleko granicy z Białorusią, już piątą dobę trwają intensywne działania ratunkowo-poszukiwawcze. Celem operacji jest odnalezienie czterech amerykańskich żołnierzy, którzy zaginęli we wtorek podczas ćwiczeń wojskowych.

We wtorek, podczas manewrów na poligonie w Podbrodziu, położonym około 15-20 km od granicy z Białorusią, zaginęło czterech amerykańskich żołnierzy. Poruszali się oni opancerzonym wozem zabezpieczenia technicznego M88 Hercules, który prawdopodobnie wpadł w grząski teren i został zatopiony w bagnach. Pojazd został zlokalizowany na głębokości około 5 metrów pod warstwą mułu i wody, jednak dotarcie do niego oraz wydobycie jest niezwykle trudne ze względu na specyfikę terenu.​

Szlam, błoto i heroiczna walka z czasem. Polacy poszukują żołnierzy USA

Z najnowszych informacji litewskiego wojska wynika, że w sobotę wieczorem nurkowie próbowali dotrzeć do zatopionego pojazdu opancerzonego M88 Hercules. Niestety, nie udało się – maszyna spoczywa pod grubą warstwą zbitego szlamu. Akcja wypompowywania błota trwała przez całą noc, a w niedzielę rozpoczęto intensywniejsze oczyszczanie okolicznych mokradeł. Planowane jest zwiększenie liczby maszyn wspomagających prace.

– Setki osób uczestniczą w tej akcji z ogromnym zaangażowaniem i determinacją. Choć zmęczenie daje się we znaki, nie tracimy nadziei – powiedziała kapitan Indre Pilkauskaite, podkreślając emocjonalny wymiar operacji.

W niedzielne południe w katedrze wileńskiej odprawiona została msza święta w intencji zaginionych żołnierzy oraz ich rodzin. Nabożeństwu przewodniczył metropolita wileński, arcybiskup Gintaras Grušas. Modlono się również za ratowników i żołnierzy zaangażowanych w trudną akcję poszukiwawczą.

Pomoc z Polski i zaangażowanie międzynarodowe

Do akcji włączyły się nie tylko litewskie siły zbrojne i Straż Graniczna, ale także jednostki międzynarodowe. W czwartek wicepremier i minister obrony narodowej Polski Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o wysłaniu na Litwę specjalnej grupy zadaniowej. W jej skład wchodzą żołnierze wyposażeni w ciężki sprzęt oraz wyspecjalizowani płetwonurkowie. Polscy wojskowi mają wesprzeć działania ratunkowe i pomóc w wydobyciu zatopionego pojazdu.

Dotychczas udało się zlokalizować pojazd opancerzony, który znajdował się na głębokości około pięciu metrów. Był to Hercules – wóz zabezpieczenia technicznego, którym poruszała się zaginiona czwórka amerykańskich żołnierzy. Jednak do tej pory nie udało się potwierdzić ich losu. Wbrew niektórym wcześniejszym doniesieniom medialnym, śmierć żołnierzy nie została oficjalnie potwierdzona.

Żołnierze USA na Litwie – trwają poszukiwania 

Na poligonie w Podbrodziu stacjonuje około 1000 amerykańskich żołnierzy, którzy tworzą dwa bataliony – głównie jednostki pancerne. Obecni są tam w ramach rotacyjnej obecności sił NATO od 2019 roku. Ćwiczenia, w których brali udział zaginieni wojskowi, miały charakter rutynowy, jednak trudne warunki terenowe – głównie mokradła i podmokłe grunty – znacznie utrudniają działania poszukiwawcze.

Akcja trwa nieprzerwanie, a ratownicy, żołnierze i wolontariusze nie ustają w wysiłkach, by odnaleźć zaginionych. Choć z każdą dobą sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna, zaangażowane służby podkreślają, że nadzieja wciąż jest żywa.

– To sprawdzian nie tylko dla naszych możliwości technicznych, ale i dla człowieczeństwa – mówią zgodnie uczestnicy poszukiwań.

Miejsce zdarzenia mapa Polityka

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 01/04/2025 13:32
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do