
Ministerstwo Edukacji Narodowej kończy prace nad zmodyfikowanym projektem nowelizacji Prawa oświatowego. Jak przekazał Kacper Lawera z resortu, do MEN wpłynęło blisko 700 opinii i komentarzy – od związków zawodowych, dyrektorów szkół, organizacji pracodawców, instytucji publicznych oraz samych obywateli. Uwagi te były często sprzeczne, dlatego – jak podkreśla przedstawiciel ministerstwa – konieczne było znalezienie kompromisu.
„Naszym zadaniem było przygotowanie takiej wersji projektu, która zadowoli możliwie szerokie grono interesariuszy” – zaznaczył Lawera.
Jedną z istotnych zmian jest przesunięcie obowiązku powoływania rad szkół i placówek. Zgodnie z nową propozycją, obowiązek wejdzie w życie 1 września 2028 roku, a nie – jak pierwotnie zakładano – w 2026.
Resort argumentuje, że dodatkowe dwa lata pozwolą na prowadzenie działań edukacyjnych i promocyjnych oraz na ocenę funkcjonowania rad tworzonych dobrowolnie. Obecnie takie gremia istnieją w niewielu szkołach, a tam, gdzie działają, ich rolą jest łączenie perspektyw uczniów, rodziców i nauczycieli w równej liczbie.
Kolejna poprawka dotyczy planowanego powołania Krajowego Rzecznika Praw Uczniowskich oraz jego odpowiedników w regionach. Po konsultacjach resort zdecydował, że rzecznik będzie miał bardziej charakter mediatora niż organu dyscyplinarnego.
Funkcja zostanie włączona w służbę cywilną, co ma zwiększyć neutralność polityczną.
Z projektu usunięto kompetencje sądowe i dyscyplinarne.
Rzecznicy w szkołach zostaną powiązani z rolą opiekuna samorządu uczniowskiego, aby uniknąć dublowania stanowisk.
„Postawiliśmy na mediację i wsparcie, a nie na kontrolę czy procesy” – wyjaśnił Lawera.
Resort utrzymał pomysł stworzenia jednolitego katalogu praw i obowiązków uczniowskich, który znajdzie się bezpośrednio w ustawie. Według MEN takie rozwiązanie uprości stosowanie prawa – obecnie przepisy są rozproszone w wielu aktach prawnych.
Katalog ma mieć charakter otwarty, co oznacza, że poszczególne szkoły będą mogły go rozszerzać. Zdaniem ministerstwa, stworzenie ogólnopolskiego standardu zwiększy przejrzystość i poszanowanie praw człowieka w edukacji.
Mimo wprowadzonych zmian projekt wciąż budzi poważne wątpliwości w środowisku oświatowym. Dyrektorzy szkół podkreślają, że centralne przepisy dotyczące praw i obowiązków uczniów ograniczą rolę wewnętrznych regulaminów, które dotychczas były tworzone w ramach szkolnych społeczności i dawały większą elastyczność.
Związki zawodowe, w tym Wolny Związek Zawodowy „Forum-Oświata”, oceniają obligatoryjne rady szkół jako rozwiązanie fasadowe, które w praktyce może nie spełniać swojej roli, a ich zdaniem inicjatywa powoływania takich gremiów powinna wychodzić od rodziców, nauczycieli i uczniów, a nie być narzucona ustawowo.
Z kolei NSZZ „Solidarność” sprzeciwiła się samemu pomysłowi powoływania rzeczników uczniowskich na różnych poziomach – krajowym, wojewódzkim, powiatowym i szkolnym – wskazując, że sposób ich powoływania niesie ryzyko upolitycznienia funkcji.
Wskazuje się także na praktyczne trudności: w wielu szkołach problemem jest już wybór klasowych rad rodziców, co podaje w wątpliwość realność tworzenia kolejnych, obowiązkowych organów.
Resort zapowiada, że zaktualizowana wersja noweli zostanie przedstawiona opinii publicznej w połowie października. Następnie trafi pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów.
Planowane jest również udostępnienie ankiety, w której uczniowie i nauczyciele będą mogli wyrazić swoje opinie przed rozpoczęciem prac parlamentarnych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie