Reklama

Snus – tytoniowa duma Szwecji czy zagrożenie dla zdrowia? Tradycja, polityka i kontrowersje

W Szwecji snus – saszetka z fermentowanym, mielonym tytoniem umieszczana pod górną wargą – to nie tylko używka, ale i część narodowej tożsamości. Jest legalny wyłącznie w tym jednym kraju Unii Europejskiej i często postrzegany jako symbol niezależności od unijnych regulacji.

Według niektórych historyków snus odegrał znaczącą rolę w rozwoju gospodarczym Szwecji, towarzysząc robotnikom podczas budowy kolei i kopalń.

Nie brakuje opinii, że gdyby nie wywalczone w negocjacjach z UE wyłączenie Szwecji z zakazu sprzedaży snusu, mieszkańcy nie poparliby w 1994 roku wejścia kraju do Wspólnoty.

Snus kontra Bruksela – polityka i populizm

Obrona snusu to również element szwedzkiej debaty politycznej. Prawicowi Szwedzcy Demokraci (SD), sojusznicy PiS w Parlamencie Europejskim, uczynili walkę o legalność tej używki jednym ze swoich priorytetów. Lider SD Jimmie Åkesson otwarcie promuje snus, podkreślając, że alternatywne formy przyjmowania nikotyny powinny być dostępne dla milionów Europejczyków.

Jesienią 2024 r. szwedzki rząd obniżył podatek na snus o 20 proc., jednocześnie podnosząc akcyzę na tradycyjne papierosy. Zabieg ten nie był przypadkowy – rząd Ulfa Kristerssona opiera się na głosach posłów SD, co tłumaczy polityczne wsparcie dla tytoniowej tradycji.

Szwedzki model: mniej palaczy, więcej snusu

Zaledwie 5 proc. dorosłych Szwedów pali papierosy – to najniższy wskaźnik w całej UE. Według WHO kraj ten jest bliski statusu „społeczeństwa wolnego od dymu papierosowego”. Eksperci wskazują, że sukces ten osiągnięto dzięki legalizacji mniej szkodliwych form nikotyny, takich jak snus. Obecnie używa go aż 22 proc. społeczeństwa.

Zdaniem organizacji Health Diplomats, szwedzki model ratuje rocznie około 3400 osób przed przedwczesną śmiercią, a ryzyko zachorowania na nowotwory związane z paleniem tytoniu jest w Szwecji o 41 proc. niższe niż średnia unijna.

Zagrożenia zdrowotne – mniej szkodliwy nie znaczy bezpieczny

Eksperci ostrzegają jednak przed nadmiernym optymizmem. Rzeczniczka Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Polsce przypomina, że snus nadal wiąże się z ryzykiem zdrowotnym, w tym chorobami serca, cukrzycą typu 2, otyłością i nowotworami jamy ustnej.

Baner Antyprawak.pl

Skandynawskie badania z 2020 roku wskazują na zwiększoną śmiertelność wśród mężczyzn regularnie używających snusu – zarówno ogólną, jak i z przyczyn sercowo-naczyniowych.

Polska zaostrza przepisy – ograniczenia w sprzedaży i reklamy nikotyny

W Polsce snus pozostaje nielegalny, choć popularność zdobywają legalne saszetki nikotynowe (bez tytoniu). W kwietniu 2024 roku Sejm przyjął nowelizację tzw. ustawy tytoniowej, zakazującą sprzedaży saszetek osobom poniżej 18. roku życia, w placówkach medycznych, szkołach i przez internet. Produkty te objęto również akcyzą.

Używki nikotynowe – niezależnie od formy – niosą ze sobą ryzyko uzależnienia oraz licznych problemów zdrowotnych, w tym zaburzeń pracy serca i mózgu, nadciśnienia czy erozji zębów.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 27/05/2025 09:18
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do