
Mimo że ceny materiałów budowlanych wciąż notują spadki, eksperci zapowiadają, że to tylko cisza przed burzą. Wkrótce możemy spodziewać się wzrostów, gdy ruszą zapowiadane inwestycje publiczne i prywatne – wynika z raportu przygotowanego przez portal branżowy portal.
W marcu 2025 roku odnotowano kolejny spadek średnich cen materiałów budowlanych w ujęciu rocznym – tym razem o 1,2 proc.
Na rynku detalicznym ceny obniżyły się o 1,3 proc., a w hurcie o 1,1 proc. Choć w lutym pojawiła się symboliczna oznaka wzrostu, to marcowe dane pokazały, że rynek wrócił do korekty. Zdaniem analityków to wynik wciąż nieuruchomionych na szeroką skalę inwestycji oraz chłodniejszego klimatu koniunkturalnego.
W marcu tańsze były produkty z 13 kategorii, a wzrosty lub stabilność cen odnotowano tylko w 4 grupach. Najmocniej potaniała sucha zabudowa – aż o 6,5 proc., wykończenia wnętrz o 5,7 proc., a izolacje termiczne o 4,5 proc.
Z drugiej strony, kilka grup materiałów zdrożało. Przykładowo, płyty OSB podskoczyły aż o 12 proc., elementy otoczenia domu o 4,5 proc., a cement i wapno o 1,2 proc. To jednak wyjątki w ogólnie malejącym trendzie cenowym.
Choć wiele mówi się o nadchodzącym boomie inwestycyjnym – m.in. w budownictwie drogowym, kolejowym, energetycznym i mieszkaniowym – jego efekty wciąż nie są widoczne w praktyce. Według Jarosława Jędrzyńskiego z Rynekpierwotny.pl, opóźnienia w realizacji projektów, m.in. finansowanych z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), powodują, że rynek materiałów nadal pozostaje w fazie korekty po gorączce lat 2021–2023.
Na obecne spadki wpływa nie tylko brak nowych budów. Eksperci wskazują również na:
spadek cen surowców takich jak stal i miedź,
niższe koszty energii,
silny kurs złotego,
spadek kosztów importu,
spowolnienie sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym.
Deweloperzy nie spieszą się z uruchamianiem nowych inwestycji, a konkurencja na rynku materiałów budowlanych wymusza dalsze obniżki.
Eksperci są jednak zgodni – taka sytuacja nie potrwa wiecznie. Wraz z odmrożeniem inwestycji publicznych i wzrostem aktywności deweloperów, rynek budowlany może wejść w nową fazę wzrostu. A to oznacza jedno – ceny materiałów znów zaczną rosnąć. Zdaniem analityków, ten moment jest już bardzo blisko.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie