Z najnowszego raportu „To my. Polacy o nieruchomościach – IV kwartał 2025” wynika, że przeciętny obywatel nadal patrzy na rynek mieszkaniowy z dużą ostrożnością. Ponad 71 procent badanych uważa, że w ich najbliższym otoczeniu mało kto jest dziś w stanie pozwolić sobie na zakup domu lub mieszkania. To jedna z najwyższych wartości odnotowanych w ostatnich latach, mimo że rynek rzekomo zaczął sygnalizować pierwsze symptomy stabilizacji.
Najsilniej problem ten dostrzegają mieszkańcy największych aglomeracji – w miastach powyżej 500 tys. osób aż 75 procent ankietowanych twierdzi, że kupno nieruchomości to dla większości nieosiągalny cel.

Co ciekawe, wśród mieszkańców wsi odsetek ten spada tylko nieznacznie, do 70 procent.
Z raportu wynika, że opinia Polaków na temat obecnych warunków zakupu nieruchomości pozostaje mocno podzielona. Jedynie 34 procent respondentów uważa, że końcówka roku sprzyja zakupom, podczas gdy 37 procent ocenia sytuację jako niekorzystną. Reszta wstrzymuje się od jednoznacznej opinii.
Eksperci portalu Nieruchomosci-online zwracają uwagę, że choć stopy procentowe spadają, a część lokalnych rynków sygnalizuje stabilizację cen, to konsumenci pozostają ostrożni. „Ostrożność kupujących wciąż jest duża” – podkreśla Anna Zachara-Widła, zwracając uwagę, że rynek dopiero powoli zaczyna odzyskiwać równowagę po chaotycznych ostatnich latach.
Wciąż jednak aż 83 procent ankietowanych uznaje ceny mieszkań za wysokie lub bardzo wysokie, co jest jednym z kluczowych czynników hamujących popyt. Również gotowość do sprzedaży spada – z 40 procent w II kwartale do 34 procent w kwartale czwartym.
Mimo że kredyty stają się nieco łatwiej dostępne, wielu właścicieli nie odczuwa jeszcze zwiększonego ruchu na rynku. Niewielka liczba zapytań czy oględzin sprawia, że sprzedający nie mają poczucia, iż obecny moment jest szczególnie sprzyjający.
Obniżki stóp procentowych poprawiły sytuację tylko częściowo – rynek wyraźnie potrzebuje więcej czasu, aby odwrócić negatywne nastroje społeczne.
Wyniki badania pokazują, że pesymizm w ocenie dostępności mieszkań rośnie szczególnie wśród najmłodszych. Aż 76 procent osób w wieku 18–24 lata uważa, że ich rówieśnicy mają znikome szanse na zakup własnej nieruchomości, co potwierdza wieloletni trend odchodzenia młodych od myślenia o własnym mieszkaniu jako realnym planie.
Jednocześnie nieco bardziej optymistycznie sytuację postrzegają osoby w wieku 45–54 lata, lecz nawet w tej grupie większość (68 procent) widzi rynek jako trudny i wymagający.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie