Reklama

Kolejna afera PiS - Polski Fundusz Narodowy

Prawica osiągnęła mistrzostwo w tworzeniu państwowych instytucji, by potem je skutecznie okradać. Po to były im potrzebne różnego rodzaju rządowe fundacje, fundusze czy agencje. Nie inaczej stało się w przypadku Polskiej Fundacji Narodowej, której już sama nazwa z daleka cuchnie prawackim oszustwem. Tym razem w grę wchodzą straty na rzecz skarbu państwa rzędu 30 mln zł. Tyle bowiem wypompowano z tej instytucji w latach 2017 - 2024 na różnego rodzaju "projekty", mające rzekomo promować Polskę.

Przekręt PiS pod bogoojczyźnianymi hasłami

Polska Fundacja Narodowa powstała w czasach rządów pisowskiej premier Beaty Szydło po to, by promować Polskę i polskość oraz jak rozumiem podsycać ducha patriotyzmu. Brzmi groźnie, prawda, bowiem kojarzyć się może z różnego autoramentu prawacko nacjonalistycznymi spędami pod różnymi bogoojczyźnianymi hasłami.

Nie byłoby problemu, gdyby tylko politycy PiS powołali sobie fundację za swoje, prywatne środki, ale nie od dziś wiadomo, że to frajerstwo wydawać własne pieniądze, skoro sprawuje się rządy, a w zawłaszczonych spółkach skarbu państwa przewalają się setki milionów złotych.

Zrzutka państwowych gigantów

Patriotyzm PiS polegał więc na tym, że nakazano prezesom państwowych spółek zrobić ściepę po kilkanaście milionów złotych na rzecz nowoutworzonej, również państwowej fundacji czyli PFN. Do kapelusza na dobry początek, by było z czego przelewać publiczne pieniądze na prywatne konta złożyło się 17 firm, w których państwo ma swoje udziały.

A były to takie podmioty, jak Orlen, PGE, Energa i Enea, Lotos, PZU, PGNiG, PKO BP czy PKP, a więc same "rodowe srebra" Skarbu Państwa. Brudny interes, ale za to czysty zysk, prawda? Bo teraz wystarczy powymyślać "patriotycznie" brzmiące nazwy "programów" i już można ruszać z przelewami do zaprzyjaźnionych "przedsiębiorców".

Polskie Dziedzictwo-Smród

Pojawiły się więc takie akcje, jak "Sprawiedliwość", "I love Poland", "Polska 100", "Portal Polska" czy "Polskie Dziedzictwo-Wschód". Kasa płynęła więc szerokim strumienie do podmiotów, które nie miały nic wspólnego ze statutowymi działaniami fundacji i to nie tylko polskich, bo część kasy trafiła też np. na Litwę.

Jak to w takich przypadkach bywa oczywiście obecny zarząd złożył doniesienie do prokuratury na poprzedni, pisowski zarząd, czeka nas więc kolejny serial z rozliczaniem kolejnych odnóg tej zorganizowanej w ramach partii Prawo i Sprawiedliwość grupy przestępczej.

Rozliczyć i zamknąć, a klucz wyrzucić do Wisły

Dla mnie jednak niezrozumiałe jest wciąż jedno - po co nam w ogóle taki twór jak Polska Fundacja Narodowa? Dlaczego i po co po wyborach wybrano nowy platformiany zarząd zamiast rozliczyć dotychczasową działalność tej efemerydy włącznie z przekrętami i postawić w stan likwidacji?

Po co komu i do czego ma służyć w przyszłości PFN, bo chyba nie tym 17 gigantom polskiej energetyki, przemysłu naftowego i bankowości. One potrafią zadbać o swoją markę bez potrzeby istnienia kolejnej, nikomu i niczemu realnie niepotrzebnej organizacji. Dlatego najlepsze co rząd koalicji 15 X może w tej sprawie zrobić to po prostu zamknąć PFN raz na zawsze na cztery spusty, a klucz wyrzucić do Wisły.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: chceckpress.pl Aktualizacja: 28/02/2025 14:26
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do