
Biuro Rzecznika Prasowego Instytutu Pamięci Narodowej pod kierownictwem Karola Nawrockiego, kandydata PiS na prezydenta nadal marnuje miliony. Z informacji udostępnionych przez IPN wynika, że tylko 2024 roku biuro to kosztowało podatników 3,6 miliona złotych. Przy zatrudnieniu 14 osób, rodzi to pytania o uzasadnienie tych wydatków i efektywność pracy zespołu. Równolegle publiczne pieniądze przekazywano na propagandę w mediach religijnych i tych związanych z PiS.
Grzegorz Jakubowski na swoim profilu w na platformie X opublikował zestawienie, które pokazuje skalę marnotrawstwa publicznych pieniędzy przez instytucję, którą zarządza dumnie wspierany przez PiS Karol Nawrocki.
Zatrudnionych 14 pracowników generuje szacunkowe roczne koszty płac na poziomie 1,68 mln zł (przy średnim ubruttowionym wynagrodzeniu 10 000 zł miesięcznie). Wydaje się jednak, że to tylko część wydatków, ponieważ całkowity koszt Biura Rzecznika wynosi ponad dwa razy więcej – 3,6 mln zł. Pojawiają się pytania:
Warto dodać, że według profesora Antoniego Dudka, kanał YouTube IPN – mimo wysokich kosztów – osiąga tragiczne wyniki.
Zestawienie wydatków IPN na materiały informacyjne w latach 2016-2024 pokazuje znaczące różnice w kosztach przed i po objęciu przez Karola Nawrockiego stanowiska prezesa.
Znaczące kwoty przekazywane były do mediów wspierających linię partii rządzącej. Poniżej lista największych beneficjentów:
Warto podkreślić, że Telewizja Polska, która w 2023 roku otrzymała rekordowe 901 tys. zł, wypadła z grona reklamobiorców w 2024 roku. Natomiast TV Republika, wspierająca kandydaturę Karola Nawrockiego, otrzymała w 2024 roku 100 000 zł.
Niektóre wydatki IPN budzą wątpliwości co do przestrzegania procedur. Na przykład zamówienie z 2022 roku na kwotę 268 064 zł powinno być zrealizowane na podstawie prawa zamówień publicznych. Brakuje jednak informacji, czy rzeczywiście tak się stało.
Poniżej ujawniamy dane i zestawienie wydatków Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) z publicznych środków na materiały informacyjno-edukacyjne w mediach.
Zdecydowana większość pieniędzy podatników trafiała regularnie na konta "redakcji" i instytucji ściśle związanych z PiS. Wśród głównych beneficjentów prym wiodą wydawcy pracy religijnej i skrajnie prawicowej.
W zestawieniu zawarto listę wydatków poniesionych w latach 2016–2024. Wydatki te, choć formalnie związane z realizacją ustawowych zadań IPN, wskazują na znaczące nakłady na wybrane media, głownie te sympatyzujące z obecnym obozem władzy.
Zestawienie wydatków na "materiały informacyjne" (2016–2021)
Poniżej przedstawiamy szczegółową listę wydatków w wybranych latach.
2016
2017
2018
2019
2020
Z roku na rok zauważalny jest wzrost wydatków na materiały informacyjne, zwłaszcza w okresie, gdy prezesem IPN został Karol Nawrocki. Szczególnie duże środki przekazywane są do mediów propagandowych, które od lat wspierają PiS, takich jak „Sieci”, „Do Rzeczy”, czy Polska Press.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.