Reklama

Michał Woś wciąż kpi z prawa. Immunitet dalej ważny, bo Hołownia "czyta"

11/06/2024 19:58

Według najnowszych doniesień Sejm nie podejmie dyskusji na temat wniosku o uchylenie immunitetu byłego wiceministra sprawiedliwości, Michała Wosia, w trakcie obecnego posiedzenia. Prokuratura już dwa tygodnie temu złożyła wniosek do parlamentu.

Michał Woś – immunitet dalej ważny, Hołownia przekazał dokumenty w sprawie. W wypowiedzi przedstawiciela KO słyszymy: "Nie można się pomylić nawet co do przecinka, żeby później pan Woś nie wysłał do Julii Przyłębskiej wniosku o jakieś zabezpieczenie". Ten komentarz odzwierciedla napiętą atmosferę wokół procedury związanej z uchyleniem immunitetu i konieczność unikania nawet najmniejszych błędów formalnych.

Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny, Adam Bodnar, ogłosił publicznie, że podpisał wniosek o uchylenie immunitetu byłego wiceministra. To wydarzenie było punktem zwrotnym w głośnej sprawie, która dotyczy zarzutów związanych z wydawaniem pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.

Procedury sejmowe

Dokumenty dotyczące wniosku o uchylenie immunitetu byłego wiceministra sprawiedliwości, Michała Wosia, trafiły do Sejmu 28 maja. Informacje te pojawiły się w kontekście coraz intensywniejszej debaty nad tą sprawą, która w ostatnich tygodniach stała się centralnym punktem zainteresowania w polskiej polityce.

Według źródeł, prawnicy Sejmu spędzili ponad tydzień na analizie tych dokumentów. Ich zadaniem było dokładne prześwietlenie treści oraz zidentyfikowanie wszelkich istotnych aspektów prawnych związanych z prośbą o uchylenie immunitetu dla Michała Wosia. Ta długa analiza miała zapewnić, że proces ten będzie prowadzony zgodnie z obowiązującymi przepisami i z poszanowaniem zasad parlamentarnej procedury.

W ubiegły czwartek marszałek Szymon Hołownia, podjął decyzję o przekazaniu dokumentów do sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych. 

Od komisji do głosowania w Sejmie

Michał Woś – immunitet dalej ważny, Hołownia przekazał dokumenty w sprawie. Według ustaleń przyczyną opóźnienia rozpatrzenia sprawy Michała Wosia jest skomplikowany proces związany z obsadą mandatów w Parlamencie Europejskim. Spośród 25 posłów, którzy zdobyli mandaty w PE, 16 reprezentuje koalicję rządzącą, a 9 opozycję.

Procedura wstąpienia na ich miejsce następców nie została jeszcze rozpoczęta. Jednak, aby uchylić immunitet posłowi, potrzebna jest zgoda większości parlamentarnej, co oznacza 231 głosów "za". Na nadchodzącym posiedzeniu taka większość może okazać się trudna do uzyskania.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do