Reklama

Nowa kara za zabójstwo drogowe w Polsce. Bodnar zapowiada zmiany w prawie po wypadku Łukasza Ż.

W reakcji na tragiczny wypadek, do którego doszło na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, Ministerstwo Sprawiedliwości przeanalizuje możliwość zaostrzenia przepisów, dotyczących przestępczości drogowej. Mowa tu przede wszystkim o tzw. zabójstwie drogowym. Zanim rozpęta się na ten temat histeria przypomnę tylko, że o skuteczności kary świadczy jej nieuchronność, a nie wysokość czyli licytowanie się czy ktoś w więzieniu spędzi lat 2 czy 15.

Zdarzenie, w którym Łukasz Ż., wielokrotnie łamiący zakazy prowadzenia pojazdów, doprowadził do śmierci jednej osoby, wywołało tak wielkie oburzenie w przestrzeni internetowej i socjalmediach, przede wszystkim na X dawniej Twitter, że skłoniło to resort sprawiedliwości do rozpoczęcia prac w kwestii nowej kategorii przestępstwa.

Kara za zabójstwo drogowe – propozycja zmiany w prawie 

Niestety jak wszystko w Polsce, tak i ten ruch ma podłoże czysto polityczne i z gruntu służy zaspokojeniu wściekłości opinii publicznej, która w takich przypadkach, jak zdarzenie na stołecznej trasie Ł czy wcześniej na A1, gdzie kierowca BMW zabił trzyosobową rodzinę, po prostu żąda krwi i linczu. Dajmy więc gawiedzi to, czego od nas oczekuje.

Na szczęście, dopóki jak sądzę sprawy nie zejdą z czołówek mainstreamowych mediów, Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało, a jakże intensywne prace, ale de facto w ramach tych działań jedynie analizowane będą postulaty, pojawiające się w przestrzeni publicznej, w tym m.in. wprowadzenie wspomnianego zabójstwa drogowego do katalogu przestępstw.

Chodzi przede wszystkim o wyższą odpowiedzialność karną dla kierowców, którzy doprowadzili do śmiertelnych wypadków poprzez skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, np. nadmierną prędkość, jazdę pod wpływem alkoholu lub narkotyków, czy łamanie zakazu prowadzenia pojazdów.

Łukasz Ż. – śmiertleny wypadek na Trasie Łazienkowskiej 

Przykładem takich zdarzeń jest właśnie wypadek z udziałem Łukasza Ż., który, mimo obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów, spowodował tragiczny wypadek. Sprawca, po ucieczce z miejsca zdarzenia, został zatrzymany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania w Niemczech. Ministerstwo podkreśliło, że analizie zostanie poddana również skuteczność istniejących zakazów prowadzenia pojazdów oraz ich egzekwowanie. 

Zapewne Ministerstwo Sprawiedliwości zechce inspirować się rozwiązaniami z innych krajów, m.in. z Niemiec, gdzie istnieją surowe przepisy związane z przestępczością drogową. W Niemczech kierowcy, którzy świadomie dopuszczają się niebezpiecznych zachowań, mogą zostać oskarżeni o morderstwo z zamiarem ewentualnym.

Tego typu przepisy stosowane są np. wobec uczestników nielegalnych wyścigów ulicznych lub osób, które prowadzą pojazdy w stanie nietrzeźwości, akceptując ryzyko spowodowania śmierci innych osób.

Wyroki za zabójstwo drogowe w Europie

W jednym z głośnych przypadków w 2017 roku, dwóch kierowców biorących udział w wyścigach ulicznych w Berlinie zostało skazanych za zabójstwo po tym, jak ich brawurowa jazda doprowadziła do śmierci przechodnia. Sąd orzekł, że ich działania, mimo iż nie były bezpośrednio wymierzone w ofiarę, były na tyle niebezpieczne, że można je zakwalifikować jako zabójstwo.

Oprócz wprowadzenia zabójstwa drogowego do polskiego prawa, resort rozważa również inne rozwiązania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach. Jednym z nich jest stworzenie systemu identyfikacji osób z orzeczonymi zakazami prowadzenia pojazdów.

Umożliwiłoby to szybszą i bardziej efektywną kontrolę takich kierowców na drogach. Kolejnym pomysłem jest przepadek pojazdu prowadzonego przez osobę, która nie ma prawa do jego prowadzenia, co miałoby odstraszający wpływ na łamiących przepisy.

Dyskusje nad zmianami w przepisach zyskały poparcie wśród polityków i ekspertów. Posłanka Paulina Matysiak z Lewicy, przewodnicząca parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, opowiedziała się za wprowadzeniem zabójstwa drogowego jako nowej kategorii przestępstwa. Podobne zdanie wyraził Sebastian Kaleta z Suwerennej Polski, który podkreślił potrzebę stanowczych działań wobec kierowców, którzy powodują śmiertelne wypadki w wyniku rażącego naruszenia przepisów.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: checkPRESS.pl Aktualizacja: 21/09/2024 12:30
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do