
Prokurator rejonowy Warszawa-Mokotów niespodziewanie wysłał represjonowaną przez lata prokurator Ewę Wrzosek na przymusowy urlop. Wszystko po to, aby uniemożliwić jej uczestnictwo w posiedzeniu Krajowej Rady Prokuratorów, której jest członkiem. – Jak wiele trzeba było zmienić w prokuraturze, żeby nie zmieniło się nic – pyta retorycznie prokurator Wrzosek.
Ewa Wrzosek, będąca krytyczką obecnej władzy i postępowania prokuratury, stała się symbolem walki z politycznymi naciskami w strukturach wymiaru sprawiedliwości.
Przymusowy urlop, na który została skierowana, jawi się jako kolejny, ale nowy po teoretycznych zmianach w prokuraturze, krok mający na celu ograniczenie jej możliwości działania oraz wpływu na decyzje dotyczące prokuratury.
Udział w posiedzeniu Krajowej Rady Prokuratorów, jest obowiązkowy przy braku uzasadnionych okoliczności, które usprawiedliwiałyby nieobecność – napisała Wrzosek w oficjalnym dokumencie do swojego bezpośredniego przełożonego. Ten ku jej zdziwieniu napisał krótko – "nie wyrażam zgody, zaległy urlop".
Decyzja o wysłaniu Wrzosek na urlop została podjęta niespodziewanie, co wywołało oburzenie zarówno wśród części środowiska prawniczego, jak i opinii publicznej. Wielu obserwatorów wskazuje, że jest to kolejna próba marginalizacji osób, które krytykują prokuratorskie elity i domagają się reform w systemie sprawiedliwości.
Represje wobec prokurator Wrzosek trwają od wielu lat, a jednym z głośniejszych przypadków było wszczęcie przeciwko niej postępowania dyscyplinarnego po tym, jak podjęła dochodzenie w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w trakcie pandemii COVID-19. Zarzuty wobec niej były politycznie motywowane, co jeszcze bardziej zaogniło spór o niezależność prokuratury w Polsce.
Obecna sytuacja budzi pytania o przyszłość prokuratury i rządów prawa w Polsce. Decyzje takie jak ta dotycząca Wrzosek pokazują, że pomimo zmian politycznych, naciski i represje w wymiarze sprawiedliwości pozostają realnym problemem. Przymusowe urlopowanie prokurator, która walczy o niezależność, jest odbierane jako symboliczne działanie, które podważa nadzieje na rzeczywiste reformy.
Ewa Wrzosek od lat walczy o sprawiedliwość i rzetelność w prokuraturze, pozostaje postacią, która symbolizuje opór wobec systemowych patologii.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pani Wrzosek jest wyraźnie za Dobra w tym co Robi ! Boją się Jej. Bo tego nie mogę inaczej sobie wytłumaczyć.
Zamiast Panią prokurator przymusowo urlopować, dla dobra kraju i wymiaru sprawiedliwości powinno się Panią mianować Prokuratorem Krajowym. Sądzę, że efekty co dla niektórych byłyby piorunujące;- pewnie stąd ten urlop.
Mr. Bodnar chyba powinien zająć się bawieniem wnuków jeśli je ma. To taki ,,dobrotliwy dziadziuś '', a ktoś o takim charakterze nie nadaje się do walki z ludźmi bez kręgosłupa moralnego.
Drodzy Państwo, przebywanie na urlopie nie stanowiło przeszkody dla uczestnictwa w Krajowej Radzie. Prokuratorzy muszą być wysyłani na zaległe urlopy, bowiem niektórzy z nich mają nawet do 100 dni zaległego urlopu
Prokurator Rejonowy nie wyraził zgody na cofnięcie urlopu, nie na udział w Radzie a mając na uwadze, że Pani Prokurator Wrzosek złożyła urząd prokuratora, taki zaległy urlop musi wykorzystać