Reklama

Tajemnice Julii Przyłębskiej. Bajońskie sumy za ekwiwalenty urlopowe i partyjna omerta

Zbliżający się koniec roku 2024 przynosi zmiany w składzie Trybunału Konstytucyjnego. Kadencje trzech sędziów, w tym Julii Przyłębskiej – prezes TK – oraz Piotra Pszczółkowskiego i Mariusza Muszyńskiego, dobiegają końca. Wraz z ich odejściem pojawia się pytanie o finansowe rozliczenia, a w szczególności o ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy.

To, ile publicznych pieniędzy zostanie przeznaczone na pożegnanie odchodzących sędziów, wciąż pozostaje tajemnicą – także z powodu milczenia Trybunału w sprawie zapytań o te informacje. Niezależny dziennikarz Grzegorz Jakubowski sprawdził te informacje

Wysokie wynagrodzenia i jeszcze wyższe ekwiwalenty

Zgodnie z obowiązującymi przepisami (art. 16 ust. 1 Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym), wynagrodzenie sędziego TK wynosi pięciokrotność przeciętnego wynagrodzenia w Polsce z II kwartału poprzedniego roku.

Dla roku 2024 daje to kwotę 35 028,8 zł miesięcznie. Julia Przyłębska, jako prezes TK, otrzymuje dodatkowy dodatek funkcyjny wynoszący 1,2 przeciętnego wynagrodzenia, co daje 8 406,91 zł. Oznacza to, że jej miesięczne wynagrodzenie wynosi aż 43 435,71 zł.

Reklama

Jednak to, co najbardziej elektryzuje opinię publiczną, to możliwość wypłaty ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy. Jak wskazują nieoficjalne kalkulacje, każdy z odchodzących sędziów może mieć nawet 80 dni niewykorzystanego urlopu. Przy takim założeniu, ekwiwalent dla Julii Przyłębskiej wyniósłby około 166 105 zł, a dla pozostałych sędziów – 133 952 zł. Łączny koszt dla budżetu państwa mógłby wynieść około 434 tys. zł.

Trybunał milczy, pytania pozostają bez odpowiedzi

Wnioski o udostępnienie informacji publicznej, które mogłyby rzucić światło na rzeczywisty wymiar tych wydatków, pozostają bez odpowiedzi. Takie milczenie budzi wątpliwości co do transparentności działań Trybunału Konstytucyjnego – instytucji, która powinna być wzorem w przestrzeganiu prawa.

Reklama

Jak informuje Grzegorz Jakubowski, brak odpowiedzi nie tylko narusza prawo dostępu do informacji publicznej, ale także podsyca spekulacje dotyczące niewłaściwego zarządzania finansami publicznymi. W instytucjach, które racjonalnie gospodarują środkami, pracownicy kończący swoją służbę zwykle wykorzystują zaległe urlopy w okresie wypowiedzenia lub ostatnich miesiącach pracy, aby uniknąć dodatkowych kosztów.

Efektywność Trybunału: liczby mówią same za siebie

Nie tylko kwestie finansowe, ale również efektywność działania Trybunału budzą poważne pytania. W latach 2011–2016 TK publikował średnio 61 wyroków rocznie. Tymczasem w 2022 roku pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej wydano zaledwie 14 wyroków, a w 2023 roku 22 wyroki. Oznacza to drastyczny spadek liczby orzeczeń, co może świadczyć o spowolnieniu pracy tej kluczowej instytucji państwowej.

Reklama

Zbliżające się odejście Julii Przyłębskiej i dwóch innych sędziów Trybunału Konstytucyjnego to nie tylko zmiana personalna, ale także znaczące obciążenie finansowe dla budżetu państwa. Brak transparentności i odpowiedzi na pytania dotyczące tych kosztów to kolejny cios dla wiarygodności Trybunału.

W obliczu takich kontrowersji pozostaje pytanie: czy Trybunał Konstytucyjny, jako strażnik prawa, sam postępuje zgodnie z zasadami, które powinien egzekwować? Tego, niestety, nadal nie wiemy.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: checkPRESS.pl Aktualizacja: 17/12/2024 11:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do