
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ogłosił w czwartek wyrok, w którym jednoznacznie stwierdził, że prawo unijne nie blokuje możliwości przeniesienia przez konsumenta praw wynikających z umowy kredytu na podmiot niebędący konsumentem.
Sprawa trafiła do TSUE za pośrednictwem pytań prejudycjalnych skierowanych przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia.
W uzasadnieniu Trybunał wskazał, że taka możliwość jest zgodna z dyrektywą o umowach kredytowych, której podstawowym zadaniem jest zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumenta.
Przeniesienie praw na wyspecjalizowaną firmę oszczędza klientowi trudności proceduralnych i dodatkowych kosztów, które mogłyby go zniechęcić do samodzielnego dochodzenia roszczeń wobec banku.
Sprawa dotyczy klienta, który w 2018 roku zawarł z bankiem umowę kredytową. Pięć lat później przeniósł przysługujące mu roszczenia na spółkę Zwrotybankowe.pl.
Firma miała reprezentować jego interesy, uzyskując w zamian połowę ewentualnych wygranych środków oraz zwrot kosztów procesu. W pozwie spółka wskazała, że bank naruszył obowiązki informacyjne wobec kredytobiorcy.
Sam bank zaś domagał się oddalenia powództwa, podkreślając, że wywiązał się z obowiązków, a ponadto cesja wierzytelności miała być nieskuteczna z uwagi na charakter zobowiązania.
Sąd Rejonowy w Warszawie, analizując sprawę, zwrócił się do TSUE o wyjaśnienie, czy unijne przepisy dopuszczają cesję praw wynikających z kredytu konsumenckiego na rzecz podmiotu niebędącego konsumentem. Dodatkowo zapytał, czy sąd krajowy powinien z urzędu badać treść umowy cesji w sytuacji, gdy na jej podstawie firma domaga się roszczeń wobec banku – pierwotnego kontrahenta konsumenta.
Orzeczenie TSUE może mieć szerokie konsekwencje dla rynku finansowego. Ułatwia bowiem konsumentom dochodzenie swoich praw, otwierając im drogę do korzystania z pomocy wyspecjalizowanych podmiotów. Z drugiej strony, oznacza to zwiększoną presję na banki, które mogą częściej spotykać się z roszczeniami kierowanymi przez spółki reprezentujące kredytobiorców.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie