
Dziś prezydent Andrzej Duda wręczy kolejne powołania na stanowiska sędziowskie sądów wszystkich szczebli neosędziom, których wyroki będą kwestionowane. Prezydent pomimo świadomości, że asesorzy wzięli udział w nielegalnej procedurze, przed niekonstytucyjną neo Krajową Radą Sądownictwa nie cofnął się przed wręczeniem nominacji.
Prezydent Andrzej Duda wręczył dziś nominacje sędziowskie osobom rekomendowanym przez obecną Krajową Radę Sądownictwa, określaną jako neo-KRS. Termin neo-sędziowie odnosi się do sędziów powołanych na wniosek tejże Rady, której niezależność i sposób powołania budzą kontrowersje zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej.
W 2018 roku wprowadzono zmiany w sposobie powoływania członków KRS. Nowelizacja ustawy przewidziała, że piętnastu sędziów-członków Rady wybiera Sejm, a nie – jak wcześniej – środowisko sędziowskie. Taka zmiana spotkała się z krytyką, ponieważ doprowadziła do upolitycznienia organu, który powinien stać na straży niezależności sądów i sędziów. W efekcie KRS powołana w tym trybie bywa nazywana neo-KRS.
To jednak nie przeszkadza prezydentowi w powoływaniu kolejnych neo-sędziów, których wyroki mogę być uchylane. Decyzja Dudy przyczynia się do pogłębienia chaosu prawnego w Polsce oraz do znacznego wydłużenia postępowań sądowych.
Sędziowie nominowani przez neo-KRS są określani mianem neo-sędziów. Ich status budzi wątpliwości z kilku powodów. Przede wszystkim Sąd Najwyższy w swoich uchwałach stwierdzał, że udział neo-sędziego w składzie orzekającym może prowadzić do uznania takiego składu za sprzeczny z prawem, co podważa ważność wydanych orzeczeń. Dodatkowo Europejski Trybunał Praw Człowieka kilkakrotnie orzekał, że sposób powołania sędziów przez neo-KRS narusza standardy niezależności sądownictwa, co może wpływać na prawo obywateli do rzetelnego procesu.
Prezydent Andrzej Duda konsekwentnie powołuje sędziów rekomendowanych przez neo-KRS. Podczas jednej z konferencji naukowych w Sądzie Najwyższym stwierdził, że sędziów, których nominował, będzie bronił do upadłego. Podkreślił również, że w demokratycznym państwie prawa nie ma zgody na kwestionowanie statusu sędziów powołanych przez KRS po 2018 roku.
W jego narrację wpisuje się postępowanie Dagmary Pawełczyk-Woickiej, która w mediach społecznościowych wyraża zadowolenie z powodu nominacji nowych neosedziów.
– Dzisiaj wręczy powołania na stanowiska sędziowskie sądów wszystkich szczebli. To dowód na to, że pracuje. Wbrew wszystkiemu – napisała dzisiaj na swoim profilu na platformie X.
Szefowa neoKRS nadal pobiera tzw. dieto dniówki za udział w posiedzeniach niekonstytucyjnego organu, który odpowiada za rekomendowanie prezydentowi kandydatów na "sędziów".
Obecność neo-sędziów w polskim systemie prawnym prowadzi do licznych dylematów. Orzeczenia wydane przez neo-sędziówsąd od lat kwestionowane, co prowadzi do niepewności prawnej i podważa zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości. Polska może spotyka się negatywnymi konsekwencjami na arenie międzynarodowej, w tym z podważaniem wyroków polskich sądów przez inne państwa czy instytucje międzynarodowe.
Powoływanie sędziów przez prezydenta Andrzeja Dudę na wniosek neo-KRS jest kontynuacją nielegalnych działań, które budzą oburzenie w środowisku prawniczym oraz wśród obywateli. Kwestia ta ma istotne znaczenie dla funkcjonowania polskiego systemu sądownictwa i jego postrzegania na arenie międzynarodowej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie