
Represjonowana przez rząd PiS, niezależna prokurator Ewa Wrzosek poinformowała o otrzymaniu postanowienia o umorzeniu jednej z licznych spraw dyscyplinarnych, o których – jak sama przyznaje – wcześniej nawet nie miała pojęcia. Sprawa została wszczęta na żądanie Bogdana Święczkowskiego, zastępcy ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który nadzoruje działania Prokuratury Krajowej.
W swoim wpisie prokurator Wrzosek zwraca uwagę, że postępowanie dyscyplinarne było prowadzone z rażącym naruszeniem procedur. Podkreśla, że złamano jej prawo do obrony, a skutkiem tych działań mogło być nawet wydalenie jej z prokuratury. Mimo że postępowanie zostało umorzone, Ewa Wrzosek zwraca uwagę na poważne naruszenia w sposobie, w jaki władza prowadziła sprawę.
Wrzosek, która wielokrotnie była celem politycznych działań minionej władzy, przypomina, że przez lata była ścigana i represjonowana w związku z jej niezależnością i głośnym sprzeciwem wobec polityki PiS w zakresie wymiaru sprawiedliwości. Jest jedną z twarzy prokuratorów, którzy sprzeciwiają się podporządkowaniu prokuratury interesom rządzących.
Jednym z kluczowych wątków w jej wpisie jest pytanie o powody wszczęcia sprawy. Wrzosek podkreśla, że nie miała wiedzy o postępowaniu, a jego motywy pozostają dla niej niejasne. Oskarżenia, które mogły doprowadzić do poważnych konsekwencji zawodowych, zostały ostatecznie oddalone, ale niejasności co do podstaw wszczęcia sprawy oraz jej przebiegu wzmacniają podejrzenia o polityczne motywy działań prokuratury pod nadzorem Zbigniewa Ziobry i jego zastępcy, Bogdana Święczkowskiego.
Ewa Wrzosek stała się symbolem oporu wobec politycznych nacisków na prokuraturę i sądownictwo. Jej publiczne wystąpienia i walka o niezależność wymiaru sprawiedliwości przyciągnęły uwagę opinii publicznej. Była także jedną z prokuratorek, które zostały objęte represjami po wszczęciu postępowania dotyczącego organizacji wyborów korespondencyjnych w 2020 roku, kiedy zwróciła uwagę na nieprawidłowości związane z decyzjami rządu.
Obecna sytuacja, którą opisała Wrzosek, jest kolejnym przykładem na to, jak polityczne interesy mogą wpływać na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Jej sprawa staje się symbolem walki o zachowanie niezależności prokuratorów i sędziów w kraju, w którym coraz częściej pojawiają się zarzuty o podporządkowywanie tych instytucji władzy.
Jak informowaliśmy w naszym magazynie chcekpress.pl, 13 września 2024 roku Ewa Wrzosek złożyła oficjalne pismo rezygnacyjne na ręce Prokuratora Generalnego. Sama prokurator nie zdecydowała się na publiczny komentarz dotyczący swojej decyzji. Spekuluje się jednak, że jednym z powodów rezygnacji mogło być rozczarowanie zbyt wolnymi zmianami w prokuraturze oraz obecnością osób związanych z poprzednią władzą.
Decyzję o przyjęciu rezygnacji Ewy Wrzosek ma podjąć Adam Bodnar. Minister sprawiedliwości zapowiedział, że przed jej przyjęciem chce się spotkać z prokurator Wrzosek. Jeśli decyzja o akceptacji rezygnacji zostanie podjęta, prokurator opuści stanowisko z końcem grudnia 2024 roku.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie