Reklama

Jakub Iwaniec z grupy "Kasta" żądał zwrotu akt. Sędzia Kasicki dał mu wykład z prawa

Sędzia Jakub Iwaniec, związany z grupą Kasta/Antykasta, zwrócił się do rzecznika dyscyplinarnego ad hoc, sędziego Grzegorza Kasickiego, o zwrot akt sprawy SD 1/24. W swoim piśmie powołał się na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 9 stycznia 2025 r. (sprawa K 16/24), które – jak twierdził – wstrzymywało prowadzenie czynności przez rzecznika dyscyplinarnego Ministra Sprawiedliwości. Bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry otrzymaną odpowiedzią został szybko sprowadzony na ziemię.

W odpowiedzi sędzia Kasicki nie tylko odmówił zwrotu akt, ale również podważył kompetencje Iwańca, dając mu – jak to określono w mediach społecznościowych – „krótki, konkretny wykład”.

Co Iwaniec napisał do Kasickiego?

W swoim wniosku Jakub Iwaniec argumentował, że postanowienie TK „nakazuje osobom powołanym na podstawie art. 112 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych do pełnienia funkcji Rzecznika Dyscyplinarnego Ministra Sprawiedliwości powstrzymanie się od czynności”.

W związku z tym wniósł o natychmiastowe zaprzestanie prowadzenia postępowania w sprawie SD 1/24 oraz o zwrot akt.

Odpowiedź Kasickiego – miażdżąca riposta dla kolegi Ziobry

Rzecznik dyscyplinarny nie tylko odrzucił wniosek, ale też zasugerował, że ktoś mógł się podszyć pod Iwańca. „Mam podejrzenie, że ktoś dokonał włamania na Pana skrzynkę mailową i podszywając się pod Pana, wysłał do mnie wiadomość” – napisał Grzegorz Kasicki w swojej odpowiedzi.

Podkreślił, że to „niemożliwe, by prawnik, a już zwłaszcza sędzia”:

  • „powoływał się na publikację orzeczenia w mediach społecznościowych (promulgacja twitterowa)”,
  • „nie wiedział, że orzeczenie TK (...) nie może uchylić zarządzeń Ministra Sprawiedliwości i orzeczeń organów procesowych, a tym samym ‘przywrócić’ Pana uprawnień”,
  • „nie wiedział, że TK może wydawać postanowienia tymczasowe tylko w zakresie przewidzianym przez art. 79 i 86 ustawy o organizacji TK, do którego to zakresu nie należy ocena przepisów dotyczących rzeczników ad hoc”.

Na koniec dodał, że gdyby TK dokonał takiego działania, to „działałby ultra vires”, czyli poza swoimi kompetencjami.

W tle sporu: reforma wymiaru sprawiedliwości Bodnara

Cała sytuacja wpisuje się w szerszy kontekst reformy wymiaru sprawiedliwości wdrażanej przez Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara. Sędzia Jakub Iwaniec, kojarzony z frakcją „kastową”, próbował wykorzystać wątpliwe podstawy prawne do uchylenia postępowania dyscyplinarnego, ale napotkał twardą odpowiedź ze strony nowego rzecznika dyscyplinarnego.

Sędzia Jakub Iwaniec chciał zablokować postępowanie dyscyplinarne, powołując się na wątpliwe interpretacje postanowienia TK. W zamian otrzymał rzeczową, ale stanowczą odmowę i lekcję prawa od sędziego Grzegorza Kasickiego. Jak podsumował sędzia Bartłomiej Starosta: „Dostał krótki, konkretny wykład”.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: checkPRESS.pl
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do