Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha zapowiedział, że prace nad dwoma kluczowymi projektami dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości – ustawą „praworządnościową” oraz zmianami w Krajowej Radzie Sądownictwa – są już na ostatniej prostej. Jak podkreślił, konsultacje publiczne w obu sprawach dobiegają końca, a ambicją resortu jest przekazanie projektów do Komitetu Stałego Rady Ministrów jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
W rozmowie w Studiu PAP Myrcha zaznaczył, że analiza uwag nadesłanych podczas konsultacji trwa, jednak rząd liczy na zakończenie etapu przygotowawczego w grudniu.
Według wiceministra pierwsze czytanie tzw. ustawy praworządnościowej w Sejmie może odbyć się już na pierwszym posiedzeniu po Nowym Roku.
Drugim filarem reformy jest projekt dotyczący Krajowej Rady Sądownictwa. Konsultacje środowiskowe mają zostać zamknięte w najbliższych dniach. Następnie Ministerstwo Sprawiedliwości planuje kilkunastodniowy okres analizy i doprecyzowania zapisów.
Celem projektu jest nowy, transparentny sposób wyboru sędziów do KRS – wybory miałaby organizować Państwowa Komisja Wyborcza, a każdy sędzia otrzymałby prawo głosu. Co istotne, kandydować mogliby również sędziowie awansowani przy udziale obecnej, krytykowanej od 2017 r. Rady.
Projekt zakłada jednocześnie utrzymanie konstytucyjnej struktury KRS, w której zasiada 25 członków, w tym 15 wybieranych spośród sędziów oraz przedstawiciele władz państwowych – m.in. Pierwszy Prezes SN, minister sprawiedliwości czy osoba wskazana przez prezydenta.
Istotną częścią debaty wokół obu projektów jest pytanie o stanowisko prezydenta. Otoczenie Karola Nawrockiego wielokrotnie sugerowało, że przedstawione propozycje mogą być nie do zaakceptowania w obecnym kształcie.
Myrcha zaznaczył jednak, że rolą resortu nie jest prowadzenie zakulisowych rozmów z Pałacem Prezydenckim:
„Zadaniem rządu jest przygotowanie projektów, przeprowadzenie ich przez parlament i przekazanie prezydentowi do decyzji.”
Dodał również, że jeśli głowa państwa będzie potrzebowała dodatkowych informacji, ministerstwo udzieli wyjaśnień, ale nie będzie prowadzić politycznych negocjacji za kulisami.
Przedstawiony w październiku projekt przewiduje m.in.:
ponowne konkursy na stanowiska sędziowskie obsadzone przy udziale KRS w obecnym składzie,
uporządkowanie statusu sędziów powołanych w okresie po 2017 r.,
zmiany mające przywrócić stabilność systemu i uniknąć chaosu prawnego.
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek określił projekt jako „ustawę kompromisu”, podkreślając, że jej celem jest odbudowa zaufania do wymiaru sprawiedliwości, a zarazem stworzenie podstaw do reform akceptowalnych dla wszystkich instytucji państwa.
Jeżeli harmonogram się powiedzie, oba projekty jeszcze w grudniu trafią do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a następnie pod obrady rządu. To kluczowy etap przed wniesieniem projektów do Sejmu.
Rząd liczy, że w pierwszych tygodniach nowego roku proces legislacyjny nabierze tempa i reforma sądownictwa wejdzie w fazę realizacji.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie