Reklama

Neosędzia Łukasz Piebiak grozi użyciem broni wobec policji za przywracanie praworządności

Neosędzia Łukasz Piebiak w wywiadzie udzielonym Anicie Gargas pochwalił się, że posiada pozwolenie na posiadanie broni palnej. W rozmowie dodał, że wielu prokuratorów i sedziów posiada broń, której mogliby użyć w obliczu "zamachu". Swoją wypowiedź sformułował w obliczu zapowiedzi zmian w neo-KRS i sądownictwie w ramach przywracania praworządności, czyli m.in. odsunięciu od orzekania neosędziów. – Jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, że każdy z nas ma prawo do samoobrony, więc jeżeli doszłoby do bezprawnego zamachu na danego sędziego czy prokuratora, to on mógłby stwierdzić, że to on ma prawo odeprzeć ten bezprawny zamach – dodał w rozmowie zaufaną znajomą Jacka Kurskiego.

Przypomnijmy, że neosędzia Łukasz Piebiak, to zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobro, który w czasie rządów PiS awansował na stanowisko wiceministra sprawiedliwości w resorcie zarządzanym przez Suwerenną Polskę. 

„Część sędziów i prokuratorów ma pozwolenie na broń”

Początek rozmowy Piebiaka nie pozostawia złudzeń: w jego ocenie, wielu przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości jest nie tylko gotowych do konfrontacji, ale również fizycznie uzbrojonych.

– Część sędziów i część prokuratorów – także w Krajowej Radzie Sądownictwa, także w Prokuraturze Krajowej i w różnych innych miejscach – ma na przykład pozwolenie na broń i potrafi jej używać – powiedział w rozmowie z "gwiazdą" TVP z czasów Jacka Kurskiego. 

To zdanie pokazuje skalę zjawiska, o którym wcześniej nie mówiono publicznie. W obliczu zapowiadanych zmian w wymiarze sprawiedliwości środowisko neosędziów posuwa się wprost do gróźb użycia przemocy fizycznej.

Łukasz Piebiak – neosędzia

Neosędzia grozi użyciem broni palnej. „Każdy z nas ma prawo do samoobrony”

W dalszej części wypowiedzi Piebiak rozszerza swój wywód, odnosząc się do ewentualnych zagrożeń, które mogłyby uzasadniać użycie broni przez sędziego lub prokuratora. Problem w tym, że Piebiak jako "zagrożenie" postrzega przywracania praworządności, co wiąże się głównie z odcięciem finansowania niekonstytucyjnej neo Krajowej Radzie Sądownictwa oraz odsunięciem neosędziów od orzekania poprzez wykonanie wyroków europejskich trybunałów. 

„I też jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, że każdy z nas ma prawo do samoobrony, więc jeżeli doszłoby do bezprawnego zamachu na danego sędziego czy prokuratora, to on mógłby stwierdzić, że to on ma prawo odeprzeć ten bezprawny zamach.”

Jego słowa wprost sugerują gotowość do sięgnięcia po broń. 

– Właściwy organ, czyli policja wydaje pozwolenie na broń, jeżeli wnioskodawca nie stanowi zagrożenia dla samego siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego oraz przedstawi ważną przyczynę posiadania broni. To oświadczenie Łukasza Piebiaka powinno być podstawą do wszczęcia z urzędu postępowania w kwestii zasadności dalszego posiadania przez niego pozwolenia na broń – skomentowała wypowiedź neosędziego niezależna prokurator Ewa Wrzosek na platformie X. 

„Nie chciałbym, żeby sędzia ostrzeliwał się z policją”

Najbardziej niepokojący fragment pojawia się jednak chwilę później. Piebiak przyznaje, że pewne scenariusze uznaje za możliwe, choć skrajnie niebezpieczne.

„Tylko ja nie chciałbym, żeby kiedykolwiek w Polsce doszło do tego, że sędzia czy prokurator będzie się ostrzeliwał z policją.”

Gdy prowadząca rozmowę zwraca uwagę na powagę tego typu scenariuszy, Piebiak przyznaje, że sam posiada broń i jest przeszkolony. – Ja też mam pozwolenie na broń i wiem jak z niej korzystać. Wolałbym nie być zmuszany do tego, żeby przed takimi dylematami stanąć – straszy neosędzia. 

To szczere wyznanie rzuca światło na osobiste przekonania byłego wiceministra. Choć deklaruje pokojowe intencje, nie ukrywa, że dopuszcza sytuacje ekstremalne – w których może być zmuszony do decyzji o użyciu siły.

Na zakończenie wypowiedzi, już w wyraźnie stonowanym tonie, Piebiak podkreśla, że takie scenariusze nie powinny się urzeczywistnić. – Ale nikt z nas nie chciałby takiej sytuacji rzeczywiście – dodaje w kontekście przyspieszenia rozliczenia przestępców z PiS i przywrócenia w Polsce  praworządności, co zapowiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej poświęconej rekonstrukcji rządu. 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: checkPRESS
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do