Reklama

Rząd zaostrza kary za wypalanie traw i ogień w lesie. Zobacz, co grozi za podpalenie

Ostatni dramatyczny pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, który pochłonął blisko 450 hektarów cennych przyrodniczo terenów, skłonił rząd do działania. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Cel? Zakończyć bezkarność osób, które świadomie lub przez rażące zaniedbanie sprowadzają zagrożenie pożarowe.

Jedną z najważniejszych zmian ma być drastyczne zwiększenie maksymalnej wysokości grzywny za wykroczenia związane z ogniem – z dotychczasowych 5 tys. zł aż do 30 tys. złotych.

Tak wysoka kara ma odstraszać od lekkomyślnego rozpalania ognisk, wypalania traw czy palenia tytoniu w miejscach niedozwolonych.

Koniec z karą nagany. Zamiast tego – wolność ograniczona

Ministerstwo proponuje usunięcie z katalogu kar najłagodniejszej formy sankcji – nagany. Zamiast niej pojawić się ma nowa: kara ograniczenia wolności, która – obok aresztu i grzywny – stanie się podstawową sankcją za przewinienia wskazane w art. 82 par. 1, 2, 4 i 5 Kodeksu wykroczeń.

Nowe przepisy obejmą m.in. osoby wypalające trawy, rozniecające ogień blisko lasów i łąk, czy zaniedbujące obowiązki związane z ochroną przeciwpożarową.

Zmiany obejmą także przepisy dotyczące postępowań mandatowych. Obecnie policjant może nałożyć grzywnę do 500 zł – po nowelizacji będzie to nawet 5 tysięcy złotych. W przypadku, gdy jednym czynem popełniono kilka wykroczeń – maksymalny mandat wzrośnie do 6 tysięcy złotych.

Gdzie nie wolno? Lasy, torfowiska, okolice zabudowań

Nowe przepisy mają jasno wskazywać, że rozpalanie ognia w lasach, torfowiskach, na łąkach oraz w promieniu 100 metrów od takich miejsc może być karane surowo. To samo dotyczy wypalania roślinności w pobliżu zabudowań czy miejsc, w których ogień może ograniczać widoczność na drogach.

Za nieostrożne obchodzenie się z ogniem grozić będzie areszt, ograniczenie wolności lub wysoka grzywna – bez taryfy ulgowej.

  Baner Antyprawak.pl

Projekt czeka na zielone światło

Projekt nowelizacji czeka obecnie na decyzję o wpisaniu do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Jeśli zostanie zatwierdzony, może trafić do Sejmu jeszcze w tej kadencji.

To wyraźny sygnał, że państwo traktuje ochronę przyrody i bezpieczeństwo pożarowe jako sprawę najwyższej wagi.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do