Wraz ze zbliżającym się wejściem w życie nowego rocznego rozkładu jazdy wielu podróżnych zastanawiało się, czy grudzień przyniesie kolejne zmiany w cenniku przewoźnika. PKP Intercity jednoznacznie rozwiało te wątpliwości — spółka nie planuje żadnych podwyżek cen biletów od 14 grudnia, kiedy zacznie obowiązywać nowy harmonogram kursów.
Jak podkreśla przewoźnik, każda decyzja dotycząca polityki cenowej poprzedzona jest szczegółowymi analizami — od bieżącej frekwencji, przez sezonowość, po warunki konkurencyjne i postęp prac modernizacyjnych na sieci kolejowej. Obciążenie tras, komfort przejazdu czy zmieniające się zachowania pasażerów również mają znaczenie przy ustalaniu cen.
PKP Intercity tłumaczy, że rolą przewoźnika jest „oferowanie właściwego produktu we właściwym momencie, w odpowiedniej cenie”. Oznacza to, że stawki za bilety mają być nie tylko korzystne dla podróżnych, ale także odzwierciedlać warunki funkcjonowania całej infrastruktury kolejowej.
Warto przypomnieć, że ostatnia próba podwyżek miała miejsce w styczniu 2023 r., kiedy ceny biletów – szczególnie w Pendolino, EIC oraz TLK/IC – wzrosły średnio o 11–18 proc. Decyzję tłumaczono rosnącymi kosztami energii. Jednak po niecałym miesiącu przewoźnik wycofał się z tych zmian dzięki zwiększeniu państwowej rekompensaty oraz optymalizacji kosztów wewnętrznych.
Także w kolejnych latach rządowe dopłaty w ramach umowy PSC (Public Service Contract) pozwalały utrzymać ceny na niezmienionym poziomie.
W 2024 r. rząd zwiększył rekompensatę dla przewoźnika o 6,5 mld zł na lata 2024–2030, a sama spółka otrzymała w tym roku 603 mln zł wsparcia. To właśnie te środki gwarantują, że przewozy międzywojewódzkie mogą funkcjonować bez konieczności obciążania pasażerów dodatkowymi kosztami.
Umowa PSC, podpisana pod koniec 2020 r., obejmuje okres do 2030 r. i jest warta ponad 21 mld zł. Jej nadrzędnym celem jest zwiększenie udziału kolei w transporcie pasażerskim oraz rozwój ekologicznych środków komunikacji.
W ubiegłym roku pociągi PKP Intercity przewiozły 78,5 mln osób. Tegoroczny wynik ma wzrosnąć do 88 mln pasażerów, a do 2030 r. liczba ta ma sięgnąć 110 mln. Przewoźnik przekonuje, że stabilne ceny są jednym z kluczowych czynników wspierających ten trend.
Dla wielu osób — zwłaszcza regularnie dojeżdżających do pracy lub szkoły — wiadomość o braku zmian cenowych to duża ulga. W świetle rosnących kosztów życia utrzymanie stałych cen biletów staje się ważnym elementem przewidywalności transportu publicznego.
PKP Intercity zapewnia także, że jeśli w przyszłości pojawi się konieczność korekt cenowych, pasażerowie zostaną o nich poinformowani z odpowiednim wyprzedzeniem.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie