Reklama

Sąd Najwyższy zdecyduje, kto jest rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów w Polsce


Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego postanowiła zająć się kluczowym problemem prawnym dotyczącym obsady funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Decyzję w tej sprawie wydał w środę sędzia Wiesław Kozielewicz, prowadzący postępowanie immunitetowe wobec sędziego Jakuba Iwańca, jednego z bohaterów tzw. afery hejterskiej.


Na posiedzeniu pojawili się zarówno obecny – powołany przez kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości – zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędzia Tomasz Ładny, jak i były rzecznik Piotr Schab, odwołany ze stanowiska. 

Obrona Iwańca zakwestionowała udział Ładnego w sprawie, co doprowadziło do odroczenia posiedzenia.

POSŁUCHAJ ARTYKUŁU

Kluczowe pytanie w sprawie rzecznika dyscyplinarnego

Sędzia Kozielewicz wskazał, że przed podjęciem dalszych działań konieczne jest ustalenie, kto w świetle prawa pełni dziś funkcję rzecznika.

– Muszę zdecydować, który z obecnych jest uprawniony do udziału w posiedzeniu, a który nie – oświadczył, wyznaczając 21 dni na złożenie pism procesowych w tej kwestii.

Sednem problemu jest pytanie, czy minister sprawiedliwości ma prawo odwoływać rzecznika dyscyplinarnego oraz jego zastępców przed upływem kadencji.

Obrona: kadencja trwa do 2026 roku

Zdaniem mec. Macieja Nawackiego, obrońcy sędziego Iwańca, zarówno rzecznik, jak i jego zastępcy zostali powołani na kadencję, która kończy się w 2026 roku.

– Sprzeciwiamy się dostępowi do akt przez Tomasza Ładnego, gdyż nie ma on legitymacji do pełnienia tej funkcji – podkreślił.

Adwokat wskazał, że przerwanie kadencji rzecznika jest możliwe jedynie na mocy orzeczenia sądu dyscyplinarnego, w przypadku stwierdzenia przestępstwa bądź przewinienia dyscyplinarnego. – Do tej pory żadna taka decyzja nie zapadła – zaznaczył Nawacki.

Decyzja Izby wpisuje się w szerszy konflikt dotyczący obsady rzeczników dyscyplinarnych. W tym roku Ministerstwo Sprawiedliwości odwołało ze stanowisk Piotra Schaba oraz jego zastępców – Przemysława Radzika i Michała Lasotę.

Jednak odwołani sędziowie nie uznają tej decyzji, nadal zajmują biura w Krajowej Radzie Sądownictwa i przedstawiają się jako rzecznicy dyscyplinarni.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 01/10/2025 14:18
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do