Reklama

Wydatki Ministerstwa Rodziny za rządów PiS – miliony i praca dla swoich. Lista beneficjentów

Ujawniamy ogromne wydatki Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) za rządów PiS. Resort hojnie dotował periodyki Tadeusza Rydzyka, ale też tygodnik "Niedziela", wydawcy „Wprost” i „Do Rzeczy” oraz "Gazetę Polską". Aktualna lista wydatków i redakcji, które czerpały potężne zyski ze współpracy z PiS, jest długa. Najbardziej rzuca się na niej w oczy 0,51 mln zł. dla fundacji Rydzyka i 5,88 mln zł. dla telewizji Polsat.

Za rządów Prawa i Sprawiedliwości Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) przeznaczyło ogromne środki na kampanie reklamowe oraz współpracę medialną. 

Wydatki te trafiały głównie do prorządowych mediów, a rzeczywistym celem milionowych transferów było jedynie podporządkowanie sobie jak największej liczby wydawców. Uznany audytor i dziennikarz Grzegorz Jakubowski kolejny dzień z rzędu publikuje bilans "wydatków dla swoich." 

Najwięksi beneficjenci środków z MRPiPS

Nie jest tajemnicą, że każdy resort zarządzany przez nominatów PiS brał udział w finansowaniu głównie skrajnie prawicowych redakcji i wydawców. Niezależne media, które patrzyły zarówno na ręce władzy, jak i opozycji były odcięte od finansowania.  

Przykład Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej jednak kłuje w oczy, bo po przeanalizowaniu szczegółowej listy beneficjentów i wydatków na kampanie reklamowe, które kierowano do zaprzyjaźnionych redakcji, oczywiste staje się, że resort ten był niczym studnia bez dna. Czerpali z niej zarówno propagandyści, jak też szanowane ogólnopolskie rozgłośnie i stacje. 

Łącznie Ministerstwo Rodziny wydało miliony złotych na współpracę z mediami. Główne kwoty trafiły do:

  • TVP – 10,56 mln zł,

  • Polsat – 5,88 mln zł,

  • Polskie Radio – 1,57 mln zł,

  • RMF – 1,09 mln zł,

  • TV Republika – 0,8 mln zł,

  • Lux Veritatis (imperium medialne ojca Rydzyka) – 0,51 mln zł.

Dodatkowo, finansowane były media skrajnie prorządowe i konserwatywne:

  • Fratria (wydawca wSieci i wPolityce Karnowskich) – 181,9 tys. zł,

  • Gazeta Polska – 89,84 tys. zł,

  • Niezależna – 38,4 tys. zł,

  • Gość Niedzielny – 106 tys. zł,

  • Tygodnik Niedziela – 48,2 tys. zł,

  • Wydawcy „Wprost” i „Do Rzeczy” – 179,9 tys. zł + 15 tys. zł.

Ponadto nie zabrakło środków na reklamę w mediach regionalnych, w tym Polska Press (przejęta przez Orlen w 2021 roku) – 222,8 tys. zł oraz Biuro Reklamy Gazet Lokalnych – 458 tys. zł.

Niepokojące wydatki na zarządzanie mediami społecznościowymi

Wśród umów znalazły się także bardzo dobrze opłacane usługi „współzarządzania profilami Ministerstwa w mediach społecznościowych”, na które przeznaczono ponad 117 tys. zł.

To rodzi pytania – czy w zatrudnionym na przestrzeni lat sztabie pracowników biura komunikacji i promocji nie było nikogo, kto mógłby to robić we własnym zakresie?

Eksplozja zatrudnienia w Biurze Komunikacji i Promocji

Z analizy danych wynika, że w okresie rządów PiS liczba etatów i zatrudnionych w Komórce ds. Komunikacji i Promocji w MRPiPS znacząco wzrosła.

  • 2016 rok – 11,5 etatu i 12 osób,

  • 2017 rok – nagły wzrost do 33 etatów i 33 osób,

  • 2018 rok – spadek do 19 etatów i 19 osób,

  • 2019 rok – 20 etatów i 20 osób,

  • 2020 rok – spadek do 15 etatów i 15 osób,

  • 2021 rok – wzrost do 18 etatów i 18 osób,

  • 2022 rok – 19 etatów i 19 osób,

  • 2023 rok – 20,5 etatu i 21 osób.

Szczególnie interesujące jest to, że w 2017 roku nastąpił gwałtowny wzrost liczby etatów z 11,5 do 33 etatów – niemal trzykrotnie więcej niż rok wcześniej. Następnie, w kolejnych latach liczba etatów zaczęła stopniowo spadać, aż do stabilizacji na poziomie około 19-21 etatów.

Umowy cywilnoprawne – nagły wzrost w 2018 roku

Analiza umów zleceń i o dzieło w Komórce ds. Komunikacji i Promocji pokazuje jeszcze ciekawsze tendencje. W 2018 roku podpisano aż 30 umów cywilnoprawnych, co stanowi drastyczny wzrost w stosunku do wcześniejszych lat (2016 – 1 umowa, 2017 – 2 umowy).

W kolejnych latach liczba ta spadła, ale wciąż pojawiały się nowe umowy, szczególnie w 2021 roku, kiedy podpisano ich 7, a w 2023 roku – 4.

Wydatki Ministerstwa Rodziny za rządów PiS, to kolejny dowód na próbę podporządkowania sobie mediów przez PiS na wzór Węgier Orbana, gdzie niezależni wydawcy zostali zepchnięci na margines.

Znaczne środki publiczne zostały przeznaczone na promocję w prorządowych mediach, w tym także tych o charakterze skrajnie konserwatywnym i propagandowym. Jednocześnie, w biurze komunikacji i promocji doszło do ogromnego wzrostu zatrudnienia, zwłaszcza w 2017 roku, co sugeruje, że rządowi zależało na zwiększeniu kontroli nad przekazem medialnym.

Nagły skok liczby etatów, wzrost liczby umów cywilnoprawnych oraz wydawanie setek tysięcy złotych na obsługę mediów społecznościowych ministerstwa każą zadać pytanie – czy środki te były wydawane zgodnie z rzeczywistymi potrzebami instytucji, czy może stanowiły część szerszej strategii politycznej?

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: checkPRESS.pl Aktualizacja: 14/02/2025 09:33
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do