Reklama

"Mała Emi" i afera hejterska. Proces Emilii Sz. zbliża się do końca

W środę Sąd Rejonowy w Bochni ma zakończyć proces Emilii Sz., oskarżonej o zniesławienie sędziego Waldemara Żurka w internetowych wpisach. Podczas rozprawy planowane jest wysłuchanie mów końcowych, a następnie ogłoszenie wyroku. S

Sprawa ta jest jednym z elementów tzw. afery hejterskiej, która od kilku lat wywołuje duże kontrowersje wokół polskiego wymiaru sprawiedliwości.

O co oskarżana jest Emilia Sz.?

Proces rozpoczął się w marcu tego roku, choć zarzuty wobec Emilii Sz. zostały sformułowane już w sierpniu 2023 r. Według ustaleń prokuratury, w okresie od sierpnia 2018 r. do stycznia 2019 r. pod pseudonimem „Mała Emi” publikowała w mediach społecznościowych wpisy, które mogły zaszkodzić reputacji sędziego Żurka oraz podważyć jego autorytet.

Waldemar Żurek, występujący w tej sprawie jako oskarżyciel posiłkowy, podkreślał w swoich zeznaniach, że ataki w sieci miały charakter skoordynowany i godziły nie tylko w jego osobę, ale także w jego rodzinę oraz pełnioną przez niego funkcję. Przypomniał, że jako członek Krajowej Rady Sądownictwa i jej rzecznik prasowy stał się celem agresywnej kampanii hejterskiej.

Afera hejterska i rola „Małej Emi”

Sprawa Emilii Sz. stanowi część szerzej zakrojonego zjawiska, określanego jako afera hejterska. Dotyczy ona działań grupy osób, w tym sędziów oraz urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości, którzy mieli prowadzić zorganizowaną kampanię mającą na celu dyskredytację sędziów sprzeciwiających się reformie sądownictwa.

Świadkiem w procesie był m.in. sędzia Arkadiusz Cichocki, który przyznał, że należał do zamkniętej grupy „Kasta” na komunikatorze WhatsApp. Jak zeznał, jej członkowie – określani przez niego jako „dobrozmianowi” sędziowie – wymieniali się treściami dotyczącymi przeciwników reformy sądownictwa. W grupie miały pojawiać się linki do wpisów publikowanych przez konto „Mała Emi” oraz materiały zawierające obraźliwe sformułowania pod adresem sędziego Żurka oraz innych sędziów związanych ze Stowarzyszeniami „Iustitia” i „Themis”.

Cichocki jednoznacznie stwierdził, że Emilia Sz. była osobą stojącą za kontem „Mała Emi”.

Obrona Emilii Sz. i stanowisko sądu

Oskarżona nie stawiła się na żadnej z dotychczasowych rozpraw. Jej obrońca, mecenas Paweł Matyja, zwrócił uwagę, że w jego ocenie proces ten nie powinien służyć analizie całej afery hejterskiej. Według niego sąd powinien skupić się wyłącznie na ustaleniu, czy Emilia Sz. dopuściła się zniesławienia sędziego Żurka, a nie zajmować się szerszym kontekstem działań hejterskich, co jest przedmiotem innego postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu.

Tymczasem toczące się we Wrocławiu śledztwo obejmuje zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień przez urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości, nielegalnego przetwarzania danych osobowych oraz działań na szkodę interesu publicznego i prywatnego. W ramach tego postępowania prokuratura wnioskowała o uchylenie immunitetów czterem sędziom: Łukaszowi Piebiakowi, Przemysławowi Radzikowi, Arkadiuszowi Cichockiemu i Jakubowi Iwańcowi. Sąd Najwyższy w lutym tego roku odmówił uchylenia immunitetu Iwańcowi.

Znaczenie wyroku – rozliczenie afery hejterskiej po latach

Wyrok, który zostanie ogłoszony w środę, może mieć istotne znaczenie dla oceny skutków afery hejterskiej. Jeśli sąd uzna Emilię Sz. za winną, będzie to jedno z pierwszych orzeczeń bezpośrednio dotyczących działań związanych z tą aferą.

Niezależnie od wyniku sprawy, proces ten wpisuje się w szerszą debatę na temat niezależności sądownictwa w Polsce oraz metod, jakie stosowano w walce z sędziami krytycznymi wobec zmian w wymiarze sprawiedliwości. Wyrok w tej sprawie może stać się precedensem dla kolejnych postępowań dotyczących afery hejterskiej i rzucić nowe światło na skalę działań, jakie podejmowano przeciwko niezależnym sędziom.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 21/03/2025 10:40
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do