W Zamościu doszło do głośnego incydentu z udziałem sędzi Teresy Z.-T., wobec której Prokuratura Krajowa przedstawiła zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Jak poinformował rzecznik PK, prok. Przemysław Nowak, decyzją Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego sędzia została pozbawiona immunitetu i zawieszona w obowiązkach na okres sześciu miesięcy.
O szczegółach sprawy informowaliśmy na początku tygodnia w checkPRESS.
Do zdarzenia doszło w środę, 5 listopada 2025 roku. Kierowany przez sędzię pojazd uczestniczył w kolizji drogowej na terenie Zamościa. Badanie wykazało, że kobieta miała około 1,5 promila alkoholu we krwi, co stanowi wartość znacznie przekraczającą dopuszczalny limit.
Sędzia Teresa Z.-T. została zatrzymana bezpośrednio po zdarzeniu, ponieważ – jak przekazała Prokuratura Krajowa – spełnione zostały wszystkie przesłanki do ujęcia jej „na gorącym uczynku przestępstwa”. Została przewieziona na komendę policji, a następnie do szpitala, gdzie pobrano próbki krwi do dalszych badań toksykologicznych.
Zgodnie z procedurami, sprawę przejął Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, który następnego dnia złożył do Izby Odpowiedzialności Zawodowej wniosek o zgodę na pociągnięcie sędzi do odpowiedzialności karnej. Wniosek został rozpatrzony błyskawicznie – Izba uchyliła immunitet, zawiesiła sędzię i obniżyła jej wynagrodzenie o 35 proc.
Po uzyskaniu zgody Sądu Najwyższego, prokurator przedstawił Teresie Z.-T. zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Sędzia nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Po zakończeniu czynności procesowych została zwolniona do domu, jednak objęto ją środkiem zapobiegawczym – zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych do czasu zakończenia postępowania.
Prokurator Nowak podkreślił, że zgodnie z obowiązującymi przepisami sędzia może być zatrzymany bez zgody sądu dyscyplinarnego tylko w sytuacjach wyjątkowych, m.in. gdy zostanie ujęty w trakcie popełniania przestępstwa. W tej sprawie – jak zaznaczył rzecznik – wszystkie warunki zostały spełnione.
„O zatrzymaniu natychmiast poinformowano Prezesa Sądu Apelacyjnego w Lublinie, który miał prawo zarządzić jej zwolnienie, ale z tego uprawnienia nie skorzystał” – przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie